“Przy ul. Rokuszanki doszło do wybuchu. Jeden z mieszkańców bloku został poszkodowany i przewieziony do szpitala”.
W jednym z budynków w warszawskiej dzielniocy Ursus doszło do eksplozji. Trwa ewakuacja dwóch bloków mieszkalnych. Policjanci obawiają się, że w jednym z mieszkań mogą być materiały wybuchowe.
Przy ul. Rokuszanki doszło do wybuchu. Jeden z mieszkańców bloku został poszkodowany i przewieziony do szpitala
— powiedziała Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji.
Policja otrzymała informację o eksplozji ok. godz. 19.30.
Została podjęta decyzja o ewakuacji tego bloku i sąsiedniego. Wyłączona z ruchu została też przyległa do budynków ulica
— informuje Bieniak. Na miejscu pracuje policja i straż pożarna.
Jak podkreśliła przedstawicielka KSP, sprawdzane są okoliczności tego zdarzenia.
Z naszych informacji wynika, że do eksplozji doszło, gdy mężczyzna próbował rozbroić znaleziony pocisk
— stwierdziła.
Według reportera portalu TVN Warszawa ranny mężczyzna prawdopodobnie stracił w wybuchu obie ręce.
Michał Konopka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej m. st. Warszawy potwierdził, że do wybuchu doszło w mieszkaniu na pierwszym piętrze.
Ranny mężczyzna był przytomny. W jego mieszkaniu znajdowały się materiały pirotechniczne. Akcję przejęła policja. Na miejscu są już pirotechnicy, którzy będą zabezpieczać niebezpieczne przedmioty
— powiedział Konopka w rozmowie TVN24.
gah/ PAP