Nowe, szokujące informacje w sprawie strzelaniny w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie). Doszło do niej pod koniec września. Podczas zatrzymania podejrzanego o porwanie gdańskiego adwokata rannych zostało dwóch policjantów. Jak dowiedziało się „Radio Gdańsk”, jednego z nich postrzelił inny funkcjonariusz.
Nowe, szokujące informacje w sprawie strzelaniny w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie). Doszło do niej pod koniec września. Podczas zatrzymania podejrzanego o porwanie gdańskiego adwokata rannych zostało dwóch policjantów. Jak dowiedziało się „Radio Gdańsk”, jednego z nich postrzelił inny funkcjonariusz.
Sprawa dotyczy tego, co wydarzyło się 26 września. Wtedy to na jednym z osiedli w Inowrocławiu mundurowi chcieli zatrzymać Jakuba K. 40-latek miał mieć związek z porwaniem gdańskiego adwokata, o którym dwa lata temu było głośno w całej Polsce. Mężczyzna został uprowadzony z Wrzeszcza. Bandyci byli przebrani za stróżów prawa.
Policjanci nie ujawniają szczegółów akcji. Podobno padło kilkanaście strzałów. Wiadomo, że w trakcie działań rannych zostało dwóch funkcjonariuszy. Początkowo wszystko wskazywało na to, że postrzelił ich podejrzany. Informacje, do których dotarło „Radio Gdańsk” rzucają jednak nowe światło na sprawę. Serwis podał, że po szczegółowej analizie okazało się, że to policjant postrzelił jednego z kolegów. Mężczyzna został ranny w głowę. Jest w ciężkim stanie. Zabezpieczono broń zarówno Jakuba K. oraz służbową CBŚP.
Doniesienia potwierdza Onet. Informator, do którego dotarli dziennikarze portalu, potwierdza doniesienia „Radia Gdańsk”. – Postrzelony policjant zajmował się obserwacją. W CBŚP pracował raptem kilka miesięcy. Postrzelili go policjanci z komórki realizacyjnej CBŚP, którzy byli kompletnie zaskoczeni rozwojem sytuacji. Funkcjonariusz został postrzelony od tyłu z karabinka kaliber 5,56 mm. Jego stan jest ciężki – czytamy w publikacji. Onet podaje, że takiej amunicji standardowo używa polska policja.
– Śledztwo prowadzone jest również w kierunku podejrzenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy CBŚP – mówi w rozmowie z Gazetą Pomorską Olimpia Gapanowicz, naczelnik Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.
Policjanci z CBŚP proszą o pomoc rannemu policjantowi, ps. „Wajcha”. „Ranny policjant przeszedł kilka operacji, a teraz czeka go długa rehabilitacja.
Zobacz także:
Amerykański żołnierz pobity w Giżycku. Policja ma podejrzanych
Bandyci rozbrojeni. Policjanci zlikwidowali potężny arsenał
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!
