Home Polish Polish — mix Gala bokserska w Szczecinie: Krzysztof Zimnoch pokonał Mike'a Mollo

Gala bokserska w Szczecinie: Krzysztof Zimnoch pokonał Mike'a Mollo

387
0
SHARE

Krzysztof Zimnoch przez techniczny nokaut pokonał w Szczecinie Mike’a Mollo w rewanżowym pojedynku na zakończenie sobotniej gali bokserskiej. Amerykanin w szóstej rundzie doznał urazu lewego barku, a trener Sam Collona poddał podopiecznego.
Krzysztof Zimnoch przez techniczny nokaut pokonał w Szczecinie Mike’a Mollo w rewanżowym pojedynku na zakończenie sobotniej gali bokserskiej. Amerykanin w szóstej rundzie doznał urazu lewego barku, a trener Sam Collona poddał podopiecznego.
Był to drugi pojedynek obu pięściarzy. Przed rokiem w Legionowie Mollo w pierwszej rundzie znokautował Polaka. Do tamtego wieczora Zimnoch był niepokonany na zawodowym ringu i uchodził za faworyta, mimo że jego rywal ma bogatszą karierę (21 zwycięstw z czego 13 nokautów).
Polak zapewniał, że tym razem nie da się zaskoczyć. “Jestem we wszystkich elementach lepszym bokserem niż rok temu” – ocenił Zimnoch.
W ringu obaj pięściarze czuli respekt wobec siebie. Przez dwie rundy z rzadka skracali dystans. Pod koniec drugiej Zimnoch prawym sierpem powalił Amerykanina na deski. Tylko dlatego, że stało się to w ostatniej sekundzie Mollo dotrwał do gongu po liczeniu.
W trzeciej partii Zimnoch ruszył z impetem na rywala. Zasypywał go seriami ciosów, ale kilka razy sam się zbyt odsłonił i nadział na kontry. Mollo chwiał się na nogach.
“Nie chciałem się wystrzelać za szybko. Chciałem, żeby ludzie jeszcze pooglądali trochę boksu” – mówił po pojedynku Zimnoch.
W czwartej rundzie to Amerykanin wyprowadził więcej ciosów, choć Polaka były mocniejsze i robiły większe wrażenie na rywalu.
Pod koniec szóstej rundy Zimnoch ponownie przypuścił szturm na rywala. Zepchnął go do lin i wyprowadzał serie sierpowych z obu rąk.
“Kontrowanie Mollo sierpowymi jest o tyle łatwe, że on ma słabe nogi i leci głową do przodu” – wyjaśnił skuteczność tych akcji Polak, który w sobotę odniósł 22. zwycięstwo na zawodowym ringu.
Mollo ponownie dotrwał do końca rundy, ale po niej nie był już w stanie kontynuować walki. Mimo animozji okazywanych w dniach poprzedzających pojedynek, po jego zakończeniu obaj pięściarze się objęli, a Zimnoch zwracał się do rywala: “Bracie”.
W pozostałych walkach gali najlepsze wrażenie pozostawili Michał Syrowatka i Paweł Stępień. Ten pierwszy w wadze junior półśredniej pokonał przez techniczny nokaut Filipińczyka Elmo Trayę. Natomiast Stępień w wadze półciężkiej potrzebował niespełna rundy by pokonać Ukraińca Artema Redkina. (PAP)
pż/ kali/

Similarity rank: 5.2
Sentiment rank: -1.2