Home Polish — mix W czerwcu pierwsze samoloty do transportu VIP-ów. Kownacki: Skorzystają z nich…

W czerwcu pierwsze samoloty do transportu VIP-ów. Kownacki: Skorzystają z nich…

431
0
SHARE

“W czerwcu do Polski trafią pierwsze samoloty do transportu VIP-ów. Najważniejsze osoby w państwie będą mogły z nich korzystać od jesieni” – powiedział w sobotę wiceszef MON Bartosz Kownacki. – Sprawdź najnowsze informacje polityczne w Dziennik.pl. Politycy – PO, PiS, SLD itp. Prezydent, wybory, partie polityczne.
Kownacki był pytany w radiu RMF FM o to, kiedy zostanie rozstrzygnięta kwestia transportu VIP-ów. Wiceszef MON przypomniał, że w ostatnich latach wielokrotnie rozpisywano przetargi na samoloty dla najważniejszych osób w państwie. – Przez 27 lat tego problemu nie rozwiązano. (…) Dopiero trzynasty przetarg się udał – trzynasty to był ten, który my rozstrzygnęliśmy na jesieni ubiegłego roku – powiedział.
– W czerwcu 2017 roku pierwsze samoloty do transportu najważniejszych osób w państwie przylecą. Liczę, że od jesieni, bo jest potrzebny okres szkolenia, także tutaj na miejscu, naszych pilotów, już “head”, czyli najważniejsza osoba w państwie, pan prezydent, czy inne osoby mające ten status, będą mogły podróżować nowymi samolotami, które będą na wyposażeniu wojska – poinformował Kownacki.
Dodał, że już teraz prowadzone są przygotowania do przyjęcia nowych samolotów. – Mogę też powiedzieć, że już teraz zaczynamy bardzo poważne przygotowania. Jest cała struktura przygotowywana w Ministerstwie Obrony Narodowej do transportu najważniejszych osób w państwie, będzie cała infrastruktura do tego potrzebna – też jest przygotowywana – wyliczał.
Kownacki poinformował, że polscy piloci i technicy, wkrótce udadzą się do USA na szkolenia. – Pierwsi technicy już za kilka tygodni, bo około 20 marca lecą do Stanów Zjednoczonych, a pierwsi piloci w połowie kwietnia będą już w Stanach Zjednoczonych – mówił.
W ocenie wiceministra, docelowo Polska powinna posiadać flotę ośmiu samolotów przeznaczonych do transportu VIP-ów. – Takie państwo jak Polska, powinno mieć docelowo flotę ośmiu samolotów. Na razie ich będzie oczywiście mniej, bo ją trzeba zbudować, ale my zaczynamy, kładziemy podwaliny infrastrukturalne, ludzkie i sprzętowe. Mamy nadzieje, że to będzie w kolejnych latach kontynuowane i nikt nie będzie się emocjonował, że ten sprzęt jest kupowany, że piloci są wysyłani na szkolenia, że to też kosztuje, bo to jest naturalne w każdym cywilizowanym państwie. Realizowanie zadań, sprawowanie władzy kosztuje – powiedział.
Kownacki został również zapytany o swoje wystąpienie w Sejmie. Mówił on w czwartek, że w sprawie transportu najważniejszych osób w państwie PO ma obowiązek – milczeć, ponieważ ma na rękach krew 96 osób w katastrofie smoleńskiej. – To były bardzo dosadne słowa, słowa powiedziane w emocjach dlatego, że ta sprawa jest niesamowicie bolesna i emocjonująca dla wielu ludzi (…) Ja nie powiedziałem, że ktoś kogoś zabił fizycznie, tylko powiedziałem, że ma krew na rękach, czyli ponosi odpowiedzialność moralną – podkreślił.
Dopytywany czy przeprosi za swoje słowa, w związku z zapowiedzą złożenia przez posłów Platformy aktu oskarżenia do prokuratury oraz wniosku do komisji etyki w tej sprawie – zaprzeczył. Nie mam za co przepraszać – powiedział wiceminister.

Similarity rank: 7.4
Sentiment rank: 0