Mam nadzieję, że rozmowy prezydentów Polski Andrzeja Dudy i USA Donalda Trumpa w zakresie współpracy energetycznej będą stanowiły zachętę dla firm do zawarcia dobrego, ekonomicznie uzasadnionego i podnoszącego nasze bezpieczeństwo kontraktu
Szczerski podkreślił, że w czasie czwartkowych rozmów z prezydentem Trumpem spodziewana jest dyskusja o inwestycjach i warunkach współpracy gospodarczej szczególnie w zakresie energetyki. “Chcemy, żeby Ameryka dopełniła dywersyfikację energetyczną, zwłaszcza gazową, w naszej części Europy, żeby miała też swój udział w wielkim planie dywersyfikacji, który ma dać nam bezpieczeństwo energetyczne, żebyśmy wiedzieli, że każdy kontrakt, jaki zawieramy na dostawę gazu do Polski, był kontraktem, który zawieramy nie z przymusu, lecz z własnej woli, żeby on był ekonomicznie opłacalny” – mówił Szczerski.
Szef gabinetu prezydenta wyraził nadzieję, że rozmowy biznesowe, które są prowadzone równolegle, będą skuteczne i że “poprzez prezydencką zachętę, prezydenckie rozmowy, prezydencką inicjatywę potem firmy dogadają się co do takich warunków biznesowych, które pozwolą nam na dobry, ekonomicznie uzasadniony, ale także podnoszący nasze bezpieczeństwo kontrakt polsko-amerykański w zakresie gazu”.
Jak mówił, mowa jest o kontraktach “ekonomicznie uzasadnionych”. “To jest element równoległy z samą wolą dywersyfikacji” – podkreślił Szczerski. “Pan prezydent mówił o tym bardzo wyraźnie, że będzie zachęcał polskie firmy, zwłaszcza PGNiG, do takich negocjacji, które potem dadzą efekt ekonomicznie uzasadniony” – zaznaczył.
Według niego potencjalny kontrakt z Amerykanami stanowi jeden z elementów planu dywersyfikacji. Przypomniał o pracach nad gazociągiem Baltic Pipe, który umożliwi import gazu ze złóż norweskich oraz o długoterminowym kontrakcie na gaz skroplony z Katarem.
“Chodzi o to, żebyśmy mieli paletę kontraktorów, paletę firm, paletę państw, z którymi rozmawiamy na tematy importu gazu do Polski oraz żebyśmy rozwijali własne wydobycie” – powiedział Szczerski. Jak mówił, celem jest sytuacja, w której możemy wybierać zakres, cenę i kontrakt, który chcemy zawrzeć na dostawę gazu do Polski. “To da efekt owego bezpieczeństwa energetycznego, na którym nam zależy” – mówił szef gabinetu prezydenta.
Szczerski był pytany o to, czy Polska podejmie rozmowy z Rosjanami w sprawie przedłużenia kontraktu jamalskiego, który wygasa do 2022 r. “Rozszerzanie palety importerów czy tych, od których otrzymujemy gaz, nie ma charakteru wykluczającego. To nie jest zamykanie jednych kierunków i otwieranie drugich, lecz umożliwianie decydowania o kontraktach z pozycji wolnego kontraktora, kogoś, kto podejmuje te decyzje, dlatego że mu się one opłacają, dlatego że ma zawsze jakiś wybór, żeby uzupełnić swój zakres potrzeb w tym obszarze” – powiedział szef gabinetu prezydenta.