Julia Skripal została przewiezione w bezpieczne miejsce – podały brytyjskie media. Tygodnik ‘The Sunday Times’ informuje, że Skripalowie znajdą schronienie w USA. 4 marca były rosyjski szpieg Siergiej Skripal został wraz z córką otruty na terenie Wielkiej Brytanii.
Sieriej Skripal to były rosyjski agent, który zdradził MI6 tożsamość kilkudziesięciu rosyjskich agentów. 4 marca on i jego córka Julia zasłabli na ławce przy centrum handlowym w brytyjskim mieście Salisbury. Jak ustalili eksperci, próbowano ich otruć produkowaną w Rosji rzadką substancją paraliżująco-drgawkową nowiczok. Od tego czasu oboje przebywali w szpitalu. 66-letni mężczyzna był w stanie zapaści, stan 33-letniej kobiety określano jako ciężki.
Dzięki szybkiemu podaniu antidotum Skripalów udało się uratować, a ich stan się poprawia. W czwartek Julia wydała oświadczenie, w którym przekazała, że obudziła się ponad tydzień temu “i z zadowoleniem stwierdza, że z dnia na dzień odzyskuje siły”. Dzień później dyrektor medyczny szpitala w Salisbury poinformował, że stan jej ojca nie jest już krytyczny i “szybko się poprawia”.
Zachód twierdzi, że za atakiem stała Rosja. Wskazuje na to kilka przesłanek.
Atak miał poważne konsekwencje dyplomatyczne. Wiele europejskich krajów oraz Stany Zjednoczone, Kanada, Australia i NATO ogłosiły wydalenie ponad 150 rosyjskich dyplomatów podejrzanych o szpiegostwo. To najwięcej od czasów zimnej wojny. W odpowiedzi Rosja wydaliła kilkudziesięciu dyplomatów z 23 krajów oraz 60 pracowników amerykańskiej ambasady. Rosja gra kuzynką Julii Skripal. “To kolejna ofiara”
W czwartek rosyjska telewizja opublikowała rozmowę telefoniczną, która rzekomo odbyła się między Julią a jej 45-letnią kuzynką Viktorią. Ta ostatnia mówi, że chce odwiedzić krewną w szpitalu. – Nikt nie da ci wizy – odpowiada córka byłego szpiega. Zapewnia, że „wszystko jest w porządku”, a jej ojciec „śpi, odpoczywa”. Dodaje, że nie odnieśli nieodwracalnych szkód.
Pod koniec zeszłego tygodnia BBC podało, że brytyjskie władze odmówiły wydania wizy Viktorii Skripal. W ostatnich dniach kobieta wielokrotnie występowała w rosyjskiej telewizji państwowej, zamierzała odwiedzić kuzynkę i wujka w szpitalu. Sugerowała też, że jej krewni byli ofiarami zatrucia pokarmowego oraz mówiła, że nie ufa brytyjskim służbom i się ich boi.
– Wygląda na to, że Rosja próbuje użyć Viktorii jako pionka – powiedział telewizji BBC anonimowy informator z brytyjskich kręgów rządowych. – Jeśli Kreml nią manipuluje lub ją do czegoś zmusza, stała się kolejną ofiarą.
Zaraz po ujawnieniu informacji o zwolnieniu Julii Skripal ze szpitala dziennikarze Sky News rozmawiali z Viktorią. Kobieta przekazała, że mimo wielokrotnych prób nie udało jej się do tej pory skontaktować z kuzynką. “The Sunday Times”: Skripalowie znajdą schronienie w USA
We wtorek brytyjskie media – państwowa telewizja informacyjna BBC oraz prywatna stacja Sky News – poinformowały, że Julia Skripal została zwolniona ze szpitala już w poniedziałek. Według informatorów Sky News kobieta została przewieziona “w bezpieczne miejsce”.
W poniedziałek brytyjski tygodnik “The Sunday Times” podał, powołując się na źródła w brytyjskim rządzie, że Siergiej i Julia Skripalowie znajdą schronienie w Stanach Zjednoczonych, gdzie otrzymają nową tożsamość. Przedstawiciele MI6 mieli rozmawiać już na ten temat z CIA.
Oczywistym miejscem na ich przesiedlenie są Stany Zjednoczone, gdzie prawdopodobieństwo zamachu na ich życie będzie mniejsze. Tam też łatwiej ich chronić – powiedział rozmówca tygodnika. Jak dodał, brane pod uwagę są także pozostałe kraje, których wywiady ściśle współpracują z MI6 i CIA: Australia, Kanada oraz Nowa Zelandia.
Według informatorów tygodnika, Skripalowie są przytomni i współpracują ze śledczymi. Julia odrzuciła ofertę rosyjskiej ambasady w Londynie zapewnienia jej i jej ojcu “wsparcia konsularnego”. Przekonało to ostatecznie brytyjskich urzędników o konieczności przeniesienia Skripalów na Zachód na stałe.
O tym, że Julia Skripal chce ubiegać się o azyl polityczny, mówiła także w poniedziałek w rosyjskim programie telewizyjnym jej kuzynka. – Wiem, że wkrótce pojawi się oświadczenie Julii w tej sprawie – powiedziała. Przekonanie, że Brytyjczycy będą namawiać Julię do azylu, powtórzyła także we wtorek w rozmowie ze Sky News.
„Wyborcza” to Wy! Piszcie: listy@wyborcza.pl
