Trump skrytykował Trudeau za oświadczenie ws. ceł. Zarzucił mu nieuczciwość – RMF24.pl – Prezydent Trump w ostrych słowach odniósł się do oświadczenia premiera Kanady Justina Trudeau, który oświadczył po zakończeniu szczytu G7, że Ottawa nie odstąpi od
“Premier Kanady Justin Trudeau był potulny i łagodny podczas naszych spotkań w ramach G7, a gdy tylko wyjechałem, zaraz powiedział, że cła na stal i aluminium, które zostały nałożone przez USA, ‘mają w sobie coś obraźliwego’ i że nie wycofa się z ceł odwetowych. To bardzo nieuczciwe i słabe” – napisał Trump na Twitterze. Amerykański prezydent zaznaczył przy tym, że wydał polecenie delegacji amerykańskiej na szczyt w Charlevoix, aby pod żadnym pozorem nie poparła komunikatu końcowego uzgodnionego przez przywódców G7. Zarzucając władzom kanadyjskim, że narzuciły ogromne taryfy na produkcję mleczarską w wysokości do 270 proc., Trump buńczucznie zapewnił, że “Stany Zjednoczone nigdy nie pozwolą jakimkolwiek państwom narzucać sobie taryfy i ograniczenia na amerykańskie produkty i usługi, na amerykańskie przedsiębiorstwa i robotników. Godziliśmy się z istnieniem Systemu Międzynarodowych Nadużyć Handlowych (pisownia Trumpa – red.) aż nazbyt długo; trwało to przez wiele dekad” – wskazał Trump. Nie kryjąc rozczarowania postawą Trudeau, o którym wyrażał się przyjaźnie i pozytywnie jako głównym obok Emmanuela Macrona i Angeli Merkel partnerze Ameryki, gdy jeszcze gościł w kanadyjskim regionie Charlevoix, gdzie odbywał się szczyt G7, amerykański prezydent wskazał w swych tweetach na swego nowego faworyta, który zachował się jak należy w przeciwieństwie do kanadyjskiego premiera. Jest nim Giuseppe Conte, stojący na czele rządu prawicowej Ligi i antysystemowego Ruchu Pięciu Gwiazd. Relacjonując swoje spotkanie z Donaldem Trumpem na szczycie Conte mówił, że Trump był bardzo ciekaw nowej sytuacji politycznej we Włoszech. Prezydent USA “pytał mnie o szczegóły dotyczące składu rządu; pogratulował i wyraził wielki entuzjazm w związku z działaniami, które nas czekają” – mówił premier. Ogłosił też, że “tak szybko, jak to będzie możliwe” złoży wizytę Trumpowi w Białym Domu. Trump napisał o nim: spotkałem się z premierem Conte – wspaniałym facetem. Będzie niedługo przyjęty z honorami w Waszyngtonie i w Białym Domu. Wykona świetną robotę – naród Włoch dobrze to zrozumiał”, powierzając mu tę funkcję – napisał Trump. Trump opublikował całą serię tweetów – jak sam napisał – “będąc w drodze na szczyt w Singapurze, gdzie mamy szansę osiągnąć rzeczywiście znakomite rezultaty z korzyścią dla Korei Płn. i dla świata. To będzie bardzo podniecający dzień i wiem, że Kim Dzong Un dołoży wszelkich starań, by zrobić coś, czego nie czynił nigdy wcześniej” – napisał Trump, wciąż nie kryjąc rozsierdzenia “kłamliwym oświadczeniem”, jakie złożył pod nieobecność Trumpa, wcześniej spolegliwy, Justin Trudeau. Premier Kanady zadeklarował w sobotę po szczycie G7, że Ottawa nie odstąpi od zamiaru nałożenia na USA ceł odwetowych. Podkreślił, że spór handlowy z Waszyngtonem nie pomaga w renegocjacji północnoamerykańskiego układu o wolnym handlu (NAFTA). Trudeau wyraził też pogląd, że cła na stal i aluminium zostały nałożone przez USA pod pretekstem zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego tego państwa. Mimo to kanadyjski premier przekonywał, że uważa szczyt G7 za sukces ze względu na jedność w wielu innych kwestiach i deklarację zebrania 3,8 mld dolarów kanadyjskich na edukację dziewcząt w regionach objętych konfliktami.