W poniedziałek 19 listopada Leszek Czarnecki pojawił się w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach. Jest pierwszą osobą przesłuchiwaną w…
Leszek Czarnecki to właściciel Getin Noble Banku. – Ta sprawa nie ma żadnego koloru politycznego. Nie chcę wchodzić w politykę, mam tylko nadzieję, że prokurator dogłębnie wyjaśni sprawę i znajdzie wszystkie osoby powiązane z tą sprawą – powiedział przed wejściem do prokuratury Czarnecki. Stwierdził, że w dniu dzisiejszym dostarczy śledczym wszystkie nagrania, które są w jego posiadaniu. Pojawił się wraz z Romanem Giertychem, który jest jego adwokatem. Giertych odniósł się z kolei do pojawiających się opinii, że afera wpływa na destabilizację państwa. – Jeżeli ktoś zarzuca destabilizację państwa podczas ujawnienia korupcji, to chyba nie bardzo wie, o czym mówi – powiedział.
Przypomnijmy, że jako pierwsza o sprawie na podstawie nagrań dostarczonych przez Czarneckiego poinformowała we wtorek „Gazeta Wyborcza”. Leszek Czarnecki twierdzi, że Chrzanowski miał zaoferować mu w marcu 2018 roku przychylność dla jego banku w zamian za około 40 mln złotych. Właściciel m.in. Getin Noble Banku całą rozmowę nagrał i powiadomił o niej prokuraturę.
Po publikacji „GW” Marek Chrzanowski złożył dymisję, która została tego samego dnia przyjęta przez premiera. Jednocześnie prokuratura wszczęła śledztwo z art. 231 par. 2 Kodeksu karnego – przekroczenie przez funkcjonariusza publicznego uprawnień celem osiągnięcia korzyści majątkowej przez osobę trzecią. Szef rządu podczas specjalnego spotkania zobowiązał ministrów Zbigniewa Ziobrę i Mariusza Kamińskiego, a także szefów ABW, CBA i prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego do wyjaśnienia afery KNF.
Czytaj także: Kto zawiódł w aferze KNF? Prezes NBP wskazał… dziennikarzy