Były dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych Mirosław Różański nigdy nie ukrywał, co myśli o działaniach rządzących ws. armii. Już wcześniej krytykował Bartłomieja M. Teraz, kiedy były rzecznik MON został
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało sześć osób, w tym byłego rzecznika MON Bartłomieja M. W sieci zawrzało. Odnieść się do sprawy nie omieszkał też gen. Mirosław Różański.
“Ten człowiek decydował o ‘być albo nie być’ oficerów, niestety przez niektórych z nich nazywany ministrem. Panowie czekam na wasze postępowanie zgodnie z dewizą ‘… honor…'” – napisał na Twitterze.
Przypomnijmy, że Bartłomiejowi M., kiedy pracował w ministerstwie, budził ogromne emocje. Zarzucano brak doświadczenia, z kolei oficerowie, którym tego nie brakowało, to jemu salutowali.
Różański w komentarzu pod swoim postem dodał: “Te wszystkie osoby to ‘dzieci jednego ojca'”.
– Te osoby nie są warte komentarza, a sprawą powinien zająć się sąd. Natomiast ich zatrzymanie nie jest dla mnie zaskoczeniem.