MAP: Nie ma mowy o likwidacji miejsc pracy w kopalniach – fakty.interia.pl – Po trzech tygodniach wstrzymania wydobycia węgla, kopalnie – zatrzymane od wtorku dla wygaszenia ognisk koronawirusa – powrócą do normalnego działania. Nie ma mowy o likwidacji
Po trzech tygodniach wstrzymania wydobycia węgla, kopalnie – zatrzymane od wtorku dla wygaszenia ognisk koronawirusa – powrócą do normalnego działania. Nie ma mowy o likwidacji miejsc pracy – oświadczyło Ministerstwo Aktywów Państwowych. Resort zapowiada działania stabilizujące sytuację w górnictwie.
Zdjęcie
Zdj. ilustracyjne/FOT. AREK BIERNAT / DZIENNIK ZACHODNI / POLSKA PRESS /East News
W poniedziałkowym liście do premiera dwaj liderzy Solidarności: górniczej – Bogusław Hutek oraz śląsko-dąbrowskiej – Dominik Kolorz zaapelowali o wycofanie decyzji o czasowym wstrzymaniu wydobycia węgla w wybranych kopalniach w celu zduszenia ognisk epidemii koronawirusa na Śląsku. Związkowcy chcą też, by premier Mateusz Morawiecki objął górnictwo swoim osobistym nadzorem.
W odpowiedzi na związkowy list Ministerstwo Aktywów Państwowych opublikowało oświadczenie, w którym zapewniono, że decyzja o czasowym wstrzymaniu wydobycia w 10 kopalniach Polskiej Grupy Górniczej i dwóch kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej jest podyktowana “wyłącznie względami bezpieczeństwa zdrowotnego górników, ich rodzin oraz mieszkańców Śląska”.
“Jedyną intencją tych działań jest chęć jak najszybszego wyeliminowania ognisk koronawirusa na Śląsku. Decyzja ta jest w pełni zgodna z rekomendacjami Ministra Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego. W żadnym wypadku celem tych decyzji nie jest trwałe zaprzestanie wydobywania węgla w zatrzymanych kopalniach. Wręcz przeciwnie – chodzi o to, aby zakłady te mogły jak najszybciej powrócić do normalnego wydobycia” – czytamy w oświadczeniu.
Przedstawiciele resortu zapewniają, że po trzech tygodniach zatrzymania wydobycia kopalnie te powrócą do normalnej pracy, zaś wstrzymanie wydobycia węgla w 12 kopalniach w żadnym wypadku nie oznacza ich całkowitego zamknięcia.
“Tak jak wyjaśniano podczas niedzielnego spotkania ze stroną społeczną w Katowicach, przez cały okres wstrzymania wydobycia prowadzane będą prace i roboty niezbędne do zabezpieczenia zakładu przed zagrożeniami naturalnymi oraz prowadzone będą prace i roboty górnicze zabezpieczające fronty eksploatacyjne, tj. przodki i ściany – w taki sposób, aby można zapewnić natychmiastowy powrót do normalnej produkcji po 3 tygodniach postoju.