Aby dyskutować na merytorycznym poziomie na temat incydentu z rzekomym otruciem Aleksieja Nawalnego trzeba znać konkretną nazwę substancji, a mówienie, że to substancja…
„Po pierwsze nie ma rodziny „Nowiczoka”, nie ma takiej substancji „Nowiczok”, to taka wymyślona, potoczna nazwa… Jeśli chemicy nie nazwali konkretnej substancji, a przylepili jej etykietkę „rodzina Nowiczok”, to równie dobrze mogli nie mówić nic… Proszę nazwać konkretną substancję, którą znaleźliście, wtedy będziemy mogli się do tego odnieść” – powiedział Gładyszew.