„Cynizm i brak wyrzutów sumienia” – napisał Mychajło Podolak, odnosząc się do rzekomej wizyty Władimira Putina w Mariupolu. Doradca prezydenta Ukrainy nie krył wzburzenia.
W niedzielę 19 marca Władimir Putin miał pojawić się w okupowanym Mariupolu. Wątpliwości, czy w ogóle prezydent Rosji odwiedził to ukraińskie miasto, wywołała dość szczególna aktywność zespołu prasowego, podporządkowanego Kremlowi, który informując o tym wydarzeniu, początkowo nie podzielił się ani jednym nagraniem czy też zdjęciem ze „służbowej podróży” Władimira Putina.
Kilka godzin później w mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze materiały, ale one również nie rozwiały wszystkich wątpliwości. „To podobno Putin w okupowanym Mariupolu. Sam prowadził samochód, gdy ruch nie był zablokowany? Nic dziwnego, że wszyscy mają wątpliwości, czy to się naprawdę wydarzyło” – zwróciła uwagę białoruska dziennikarka Hanna Liubakova.
Home
Polish
Polish — mix „Spontaniczna” wizyta Putina w Mariupolu? „Przestępca zawsze wraca na miejsce zbrodni”