Home Polish Polish — mix Grzegorz Braun poczyna sobie coraz śmielej. On harcuje, PiS pozwala

Grzegorz Braun poczyna sobie coraz śmielej. On harcuje, PiS pozwala

178
0
SHARE

Z odrażających wypowiedzi Grzegorz Braun już dawno uczynił swoją metodę na utrzymanie się w polityce. Teraz może, jak widać, pozwolić sobie nawet na rękoczyny. Policja powinna wystąpić do marszałka Sejmu o odebranie mu immunitetu.
Pisaliśmy we wtorek o kolejnym skandalicznym ekscesie w wykonaniu posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Dla przypomnienia: we wtorek 30 maja o godz. 18 w Niemieckim Instytucie Historycznym w Warszawie Braun w brutalny sposób zerwał wykład prof. Jana Grabowskiego z Uniwersytetu Ottawy, znanego badacza Zagłady. Agresor wdarł się na mównicę, wyrwał profesorowi mikrofon i zaczął nim uderzać o pulpit, wznosząc nienawistne okrzyki. Następnie zdemolował mównicę. Policja nie interweniowała, gdyż Braun powołał się na immunitet poselski. Przed wejściem na Brauna czekała eskorta pod przewodem Roberta Bąkiewicza. Bojówka triumfowała.
Braun z biegiem lat poczyna sobie coraz śmielej, gdyż jest całkowicie bezkarny. Co więcej, czuje ciche poparcie ze strony władzy, która przecież hołubi, a nawet finansuje organizacje Bąkiewicza. W razie wygranych przez PiS wyborów niewykluczona jest nawet koalicja PiS z Konfederacją w przyszłym parlamencie i rządzie. To również ośmiela harcownika. Przypomnijmy sobie, jak w styczniu tego roku zniszczył choinkę w budynku jednego z krakowskich sądów, bo były na niej napisy mówiące o konstytucji oraz prawach osób LGBT. Uszło mu to na sucho; nie odebrano mu z tego powodu immunitetu, jak to miało miejsce we wrześniu zeszłego roku w związku z odmową przyjęcia mandatów za brak maseczki. Z odrażających wypowiedzi Braun już dawno uczynił zaś sobie metodę na utrzymanie się w polityce – teraz może sobie, jak widać, pozwolić nawet na rękoczyny.

Continue reading...