Trzy tygodnie po tym, jak zapadł prawomocny wyrok dwóch lat więzienia, byli posłowie PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali doprowadzeni przez policję do aresztu śledczego. Stamtąd w ciągu dwóch tygodni trafią do zakładu karnego. Dlaczego prezydent Andrzej Duda po prostu nie ułaskawi kolegów z dawnej partii?
Trzy tygodnie po tym, jak zapadł prawomocny wyrok dwóch lat więzienia, byli posłowie PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali doprowadzeni przez policję do aresztu śledczego. Stamtąd w ciągu dwóch tygodni trafią do zakładu karnego, gdzie będą odbywać karę za przekroczenie uprawnień (w uproszczeniu: podżeganie do korupcji). Prawo i Sprawiedliwość jest oburzone takim obrotem spraw. Dlaczego prezydent Andrzej Duda po prostu nie ułaskawił kolegów z dawnej partii, tym razem naprawdę?
– Jestem głęboko wstrząśnięty, że zamknięci do więzienia zostali ludzie, którzy są krystalicznie uczciwi – tak prezydent Andrzej Duda podsumował w środę podczas oświadczenia prasowego zatrzymanie dwóch byłych ministrów rządu Zjednoczonej Prawicy. Funkcjonariusze ujęli skazanych w Pałacu Prezydenckim, gdzie schronienia udzieliła im właśnie głowa państwa.
Dlaczego Andrzej Duda – skoro twierdzi, że jest przekonany o niewinności dawnych partyjnych kolegów – po prostu ich nie ułaskawi, ale tym razem naprawdę, czyli po prawomocnym wyroku, a więc gdy wymiar sprawiedliwości uznał ich za przestępców? Przypomnijmy, że Andrzej Duda nieskutecznie ogłosił ułaskawienie polityków PiS w 2015 roku, gdy jeszcze nie zostali osądzeni, czyli w świetle prawa nadal byli niewinni.
Home
Polish
Polish — mix Dlaczego Duda nie ułaskawia Kamińskiego i Wąsika? "Prezydent w bardzo niekomfortowej sytuacji"Dlaczego...