ABW rozpoczęło przeszukania m.in. w podwarszawskim domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Przeciwko działaniom służb protestował na miejscu partyjny kolega polityka, poseł Mariusz Gosek. W dość nietypowy sposób przemówił do funkcjonariuszy, przekonując, że ‘łamią prawo’.
Podczas wtorkowych (26 marca) przeszukań prowadzonych na polecenie prokuratorów z zespołu śledczego do spraw Funduszu Sprawiedliwości zatrzymano cztery osoby. To trzej urzędnicy z Ministerstwa Sprawiedliwości odpowiedzialni za Fundusz i jeden beneficjent Funduszu. Nie ma wśród nich osób objętych immunitetem. Funkcjonariusze ABW przeszukali łącznie kilkadziesiąt różnych lokalizacji na terenie kraju. Jak podkreślała Prokuratura Krajowa, przeszukania były przeprowadzone pod obecność domownika, osoby wskazanej przez domownika lub pod obecność osoby przybranej.
REKLAMA
Zobacz wideo Gen. Roman Polko: Gdybyśmy zestrzelili rakietę, moglibyśmy zanieść jej szczątki ambasadorowi
Wśród przeszukanych miejsc był też dom byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Rzecznik PK Przemysław Nowak przekazał, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Zaznaczył, że nikogo nie było w domu, prokurator miał wcześniej kontaktować się z rodziną, prosząc o otworzenie drzwi. To miało okazać się “bezskuteczne”, dlatego do przeszukania została przybrana inna osoba, był też obecny prokurator. Przeszukanie w domu Zbigniewa Ziobry. Mariusz Gosek z interwencją
Przed domem byłego ministra sprawiedliwości pojawił się później m.in. poseł Suwerennej Polski Mariusz Gosek. Obecna na miejscu Telewizja Republika zarejestrowała nietypową sytuację. Parlamentarzysta za pośrednictwem domofonu zwracał się do funkcjonariuszy ABW prowadzących czynności.
– Drodzy państwo, działacie nielegalnie, łamiecie prawo. Wiem, że żyjemy w kraju Bodnara [ministra sprawiedliwości – red.], gdzie rządzą uchwały, ale na litość. Działacie nielegalnie. Zasłoniliście kamery zewnętrzne i wewnętrzne, bo tę informację też mam. Czego się boicie? – mówił. Polityk przekonywał też, że prowadzi interwencję poselską. – Wtargnęliście bezprawnie. Prokurator krajowy został powołany wadliwie, w drodze jakiegoś konkursu, którego ustawa nie przewiduje. Prokuratorem krajowym nie jest pan Korneluk, tylko pan Barski. A później ten pan prokurator [Korneluk – red.] powołał kolejną panią prokurator, na postanowienie której działacie. Ona też działa wadliwie. Musicie zrozumieć, że łamiecie prawo. Nie idźcie tą drogą, nie idźcie drogą Bodnara i Tuska. Po co wam ta odpowiedzialność? – dodał.
ABW w domu Zbigniewa Ziobry. “Musiało być wejście siłowe i na ostro”
Mariusz Gosek nawiązywał tym samym do decyzji ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara w kwestii obsadzenia stanowiska szefa Prokuratury Krajowej.