Nie wiem, czy obecność broni atomowej w Polsce zwiększy nasze bezpieczeństwo. Wiem, że w sprawach tak fundamentalnych prezydent powinien uzgadniać swe wypowiedzi z rządem. Inaczej naraża nas na niebezpieczeństwo, zaś sojuszników wprawia w osłupienie.
Kohabitacja między Andrzejem Dudą a rządem premiera Donalda Tuska jest delikatnie mówiąc trudna.