“Szkoda, że zamiast Trybunału Konstytucyjnego, mamy Trybunał Przyłębskiej, bo prawdziwy TK ocenił już podstawę prawną w 1993 roku” – stwierdziła wiceminister
Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
“Szkoda, że zamiast Trybunału Konstytucyjnego, mamy Trybunał Przyłębskiej, bo prawdziwy TK ocenił już podstawę prawną w 1993 roku” – stwierdziła wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer, oceniając skierowanie rozporządzenia MEN ws. lekcji religii w szkołach przez I prezes Sądu Najwyższego do Trybunału Konstytucyjnego. Wiceszefowa resortu podkreśliła, że dokument wydany przez jej ministerstwo jest zgodny z prawem.
We wtorek I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zabrała stanowisko w sprawie petycji złożonej do jej rąk przez Konferencję Episkopatu Polski.
Przedstawiciele duchowieństwa zwrócili się do SN o zbadanie zgodności rozporządzenia dotyczącego lekcji religii w szkołach z porządkiem legislacyjnym, a także poprosili Manowską, by ta skierowała właściwe pismo do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności zapisów prawa z Konstytucją RP.
Szefowa Sądu Najwyższego oceniła, że rozporządzenie MEN może stać w sprzeczności z prawem, a sprawą w dalszej kolejności zajmie się Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej.