Sekretarz generalny NATO Mark Rutte po spotkaniu z senatorami w Waszyngtonie pochwalił Donalda Trumpa za jego ‘odwagę i skuteczność’ w działaniach dyplomatycznych. Jak podkreślił, to właśnie amerykański prezydent ma dziś największe szanse na doprowadzenie do pokoju między Rosją a Ukrainą.
Odnowione NATO pod przywództwem Trumpa
Mark Rutte podczas wizyty w amerykańskim Senacie dziękował parlamentarzystom za “niezachwiane wsparcie dla NATO” i podkreślał, że od czasu reelekcji Donalda Trumpa Sojusz przechodzi proces “odnowy i wzmocnienia”. Jak mówił, decyzja o zwiększeniu wydatków obronnych do 5 proc. PKB, podjęta z inicjatywy Trumpa, “zrównała wysiłki Europy i Kanady z tymi, które podejmują Stany Zjednoczone”. Rutte zwrócił uwagę, że pod przywództwem amerykańskiego prezydenta wzrosło również wsparcie wojskowe dla Ukrainy. Dostawy broni ze Stanów Zjednoczonych mają być finansowane przez sojuszników. – Pierwsze miliardy dolarów w sprzęcie trafiły już do Ukrainy z USA, ale sfinansowali to sojusznicy. Oczywiście Europejczycy także podejmują wysiłki w zakresie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy po zawarciu długoterminowego rozejmu i pokoju – powiedział. Dodał, że wszyscy liczą na to, że nastąpi to jak najszybciej. Szczególnie po tym, co udało się osiągnąć prezydentowi USA w Strefie Gazy.
REKLAMA
Wizja zakończenia wojny
Sekretarz generalny NATO zdecydowanie bronił polityki Donalda Trumpa wobec wojny w Ukrainie. – Mam pełne zaufanie do prezydenta Trumpa. Jest jedynym, który może to zakończyć – stwierdził Rutte. Dodał, że Trump ma “doświadczenie, wizję i determinację”, by doprowadzić do trwałego pokoju. – Chce zakończyć rozlew krwi i wie, jak to zrobić. Jego przywództwo jest w tej sprawie kluczowe – podkreślił. Rutte odrzucił też sugestie, że ostatnie spotkanie Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim zakończyło się fiaskiem. Jak stwierdził, rozmowy były “dobre i konstruktywne”, a amerykański prezydent “przełamał impas” w relacjach z Rosją.
