Komentarze współpracowników prezydenta sugerują, że Karol Nawrocki nie podpisze ustawy o statusie osoby najbliższej w takim kształcie, w jakim przedstawiły ją w piątek Nowa Lewica i PSL. ‘Prezydent nie zgodzi się, żeby poprzez nowe rozwiązania budować alternatywę dla małżeństwa’ – przekazał w niedzielę szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.
Projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu.
W piątek wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, ministerka Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy oraz wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i posłanka Urszula Pasławska z PSL przedstawili założenia rządowego projektu ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu. Projekt zakłada, że taka umowa mogłaby być podpisywana u notariusza i rejestrowana w Urzędzie Stanu Cywilnego. Regulowałaby m.in. kwestie prawa do decyzji o pochówku, kwestie dostępu o informacji o stanie zdrowia i dokumentacji medycznej, a także możliwość skorzystania ze zwolnienia od podatku od spadków i darowizn oraz uzyskania prawa do renty rodzinnej po zmarłym partnerze.
REKLAMA
Rzecznik Nawrockiego: Ustawa dopiero trafi do Sejmu
– Nie oczekujmy, że pan prezydent w ciągu kilku godzin odpowie na pytanie, jak zachowa się w stosunku do tej ustawy, czy podpisze ją, czy nie. Zwłaszcza, że ta ustawa nie przeszła jeszcze przez prace parlamentarne. Ona dopiero trafi do Sejmu – mówił w piątek w Polsat News Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. – Pan prezydent już w trakcie kampanii wyborczej wyraźnie powiedział, że jest zwolennikiem rozwiązania prawnego, które ureguluje status osoby najbliższej – dodał.
Zobacz wideo Używanie sztucznej inteligencji szkodzi naszemu mózgowi
Szef gabinetu prezydenta: “Nie” dla alternatywy dla małżeństwa
Paweł Szefernaker, szef gabinetu prezydenta RP, przekazał w niedzielę na portalu X, że “prezydent nie zgodzi się, żeby poprzez nowe rozwiązania budować alternatywę dla małżeństwa, nadając instytucji osoby najbliższej cechy przynależne w Polsce wyłącznie małżeństwom”. “Musi to zostać wzięte pod uwagę przez autorów i promotorów projektu” – zaznaczył. “To ustawa o likwidacji małżeństw”
O tym, że z projekt w obecnym kształcie może nie uzyskać prezydenckiego podpisu, ludzie prezydenta mówią też w nieoficjalnych wypowiedziach. – W praktyce to ustawa o likwidacji małżeństw.