Rosjanie wystąpili do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o dopuszczenie Gazpromu do procesu ws. decyzji Komisji Europejskiej zezwalającej rosyjskiemu koncernowi na zwiększenie wykorzystania niemieckiego gazociągu OPAL. O sprawie pisze „Nasz Dziennik”.
Decyzję KE w tej sprawie zaskarżyło PGNiG. Podobną skargę złożył też polski rząd. Dziś Moskwa chce dołączyć do postępowania stając po stronie Komisji.
To pokazuje, kto tak naprawdę korzysta na decyzji podjętej przez Brukselę – wskazuje poseł Piotr Naimski, wiceszef sejmowej Komisji Nadzwyczajnej ds. energetyki i surowców energetycznych.
Zdaniem PGNiG Bruksela wzmacniając pozycję Gazpromu na rynku Unii Europejskiej i eliminując tym samym inne firmy z możliwości dostępu do gazociągu, złamała unijne prawo energetyczne.
Na razie decyzja KE została tymczasowo wstrzymana, ale jeśli wejdzie w życie, ograniczenie konkurencji spowoduje, że za gaz będziemy płacić więcej. Strona polska czeka obecnie na wyrok Trybunału ws. wstrzymania podjętej przez KE decyzji.
RIRM