Home Polish Polish — mix Grzegorz Schetyna o dwukadencyjności wg PiS i PO: różnica jak między koniem...

Grzegorz Schetyna o dwukadencyjności wg PiS i PO: różnica jak między koniem a koniakiem

404
0
SHARE

NewsHubNajważniejsze zmiany, które w ordynacji wyborczej do samorządu planuje wprowadzić Jarosław Kaczyński, zakładają maksymalnie dwie kadencje na urzędzie wójta, burmistrza i prezydenta miast. Prezes PiS mówił też o potrzebie przeprowadzenia niewielkich zmian w okręgach wyborczych.
Schetyna zwrócił uwagę, że PiS chce stworzyć kadencyjność “do tyłu”. W jego ocenie, stoi za tym chęć przejęcia samorządów. – Nie mogą tego zrobić w wyborach, więc majstrują w ordynacji – stwierdził.
– Można rozmawiać o usprawnieniu procedury wyborczej, ale te propozycje są złe. Dobrzy gospodarze gmin – to ma sens, a PiS chce z tym walczyć – mówił Schetyna. – Widzieliśmy jak nad ordynacją pracował Orban – przestrzegł.
Co, jeśli zdecyduje się na wprowadzenie zmian tylko “do przodu”, od 2018 roku? – Uważam, że tego nie zrobią, ale jeśli tak, jest temat do rozmowy – zadeklarował szef PO.
Pytany o kandydatów PO na prezydenta Warszawy w nadchodzących wyborach, Schetyna powiedział, że jest w tym momencie kilku kandydatów. Wymienił Andrzeja Halickiego, Małgorzatę Kidawę-Błońską oraz Rafała Trzaskowskiego.
– Będziemy rozmawiać (…) To będą bardzo ważne wybory, ważny moment powrotu do dobrej formy – ocenił Schetyna.
Szef mówił też na antenie o zjednoczonej opozycji oraz sytuacji wewnątrz partii. Zapewnił, że relacje między posłami Nowoczesnej a jego ugrupowania są bardzo dobre. – Nawiązała się sympatia i uważam, że to dobra inwestycja w przyszłość – stwierdził, podkreślając, że rywalizacja między liderami jest naturalna.
O rzekomych napięciach w kontekście okupowania Sejmu, Schetyna zapewnił, że decyzje co do zakończenia protestu były podejmowane w PO wspólnie i jednogłośnie. – Zakończyliśmy protest z podniesioną głową, nie było to łatwe – podkreślił.
Odniósł się do wypowiedzi, w których posłowie Agnieszka Pomaska, Joanna Mucha, czy Sławomir Nitras nie ukrywali niezadowolenia, gdy Schetyna “zawiesił” awanturę w Sejmie.
– To nie jest sport, gimnastyka artystyczna. Tam wiek jest ważny, w polityce mniej (…) Wszyscy się pomieścimy w PO, chyba że komuś nie odpowiada Platforma jako taka lub jej program. Albo pracujemy dla PO, albo się dystansujemy. Jeżeli ktoś nie wiosłuje, to można mu zwrócić uwagę, ale jeśli kontruje – to jest problem, i wysiada z łódki. Uważam, że Nitrasowi podoba się i łódka, i towarzystwo, i jakość wspólnej pracy – mówił.
Schetyna ocenił, że opozycja stoi przed wielkim sprawdzianem – jak mimo różnic zbudować coś spójnego. – PO powinna integrować opozycję, by tworzyć dobre warunki do bycia razem – stwierdził.
Na pytanie, czego nauczył się od byłej premier Ewy Kopacz, odpowiedział: – W trudnej sytuacji, szczególnie po przegranych wyborach przez Bronisława Komorowskiego, że trzeba walczyć do końca.

Similarity rank: 1.1
Sentiment rank: -1.2