– Nie mam zaufania do tego polityka. Ten polityk nie działa na korzyść Polski, nie działa w interesie Polski. Myślę, że mógłby sobie odpocząć, wrócić do Polski i zająć się polityką, choć pewnie znajdzie sobie jakieś miejsce w Parlamencie Europejskim – stwierdził Karczewski.
2,5-letnia kadencja byłego premiera w roli szefa RE upływa z końcem maja. O tym, kto kieruje Radą, decydują w głosowaniu większością głosów przedstawiciele wszystkich krajów UE.
Similarity rank: 2.1
Sentiment rank: 0