Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zakazała prezydentowi Przemyśla Robertowi Chomie wjazdu na terytorium kraju na okres pięciu lat – poinformowała we wtorek RIA Novosti rzeczniczka resortu siłowego Jelena Gitlanska.
Choma brał udział w marszu upamiętniającym bohaterstwo Orląt Przemyskich i Lwowskich w Przemyślu, podczas którego wykrzykiwano antyukraińskie hasła przed budynkiem Ukraińskiego Domu Ludowego. Sam później powiedział, że nie słyszał w jego trakcie antyukraińskich okrzyków.
— Tak, zakazano na okres pięciu lat. Jego działania szkodziły Ukrainie – powiedziała Gitlanska. Nie wyjaśniła jednak, co konkretnie Choma zrobił, by zaszkodzić Ukrainie.
Rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Oleg Słobodian powiedział we wtorek RIA Novosti, że ukraińscy pogranicznicy nie wpuścili prezydenta Przemyśla do kraju na przejściu granicznym Medyka – Szeginie.
https://pl.sputniknews.com
