Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński poinformował, że funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu badają, czy w związku z piątkowym wypadkiem z udziałem premier Beaty Szydło nie złamano procedur. Według Zielińskiego wstępne ustalenia nie wskazują na uchybienia. Jego zdaniem sprawa jest jasna – zawinił kierowca fiata seicento.
Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński poinformował, że funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu badają, czy w związku z piątkowym wypadkiem z udziałem premier Beaty Szydło nie złamano procedur. Według Zielińskiego wstępne ustalenia nie wskazują na uchybienia. Jego zdaniem sprawa jest jasna – zawinił kierowca fiata seicento.
– Szef Biura Ochrony Rządu już w piątek wysłał z (…) zarządu kontrolnego zespół funkcjonariuszy, którzy badają tę sprawę od strony wewnętrznej, czyli czy nie doszło do jakiegokolwiek uchybienia w procedurach. Z tego co wiemy na dzisiaj, z tego co możemy ocenić, mając taką wiedzę, jaką obecnie dysponujemy, to nie doszło do złamania procedur – powiedział wiceminister Zieliński.
Jego zdaniem sprawa wydaje się jasna. – Ten kierowca [fiata seicento – IB], który zresztą przyznał się do winy, nie zauważył, nie wziął pod uwagę tego, że jadą jeszcze dwa samochody z kolumny i próbował wykonać manewr skrętu w lewo. Jeśli kierowca samochodu BOR, którym jechała pani premier, nie odbiłby w lewo, to dzisiaj rozmawialibyśmy zupełnie inaczej o tej sytuacji, bo mogłoby dojść nawet do wypadku z ofiarą śmiertelną – jeżeli chodzi o kierowcę tego małego samochodu – zaznaczył wiceszef MSWiA. Dodał, że funkcjonariusze BOR są szkoleni, by odbijać w bok, od zbliżającego się auta, bo w taki sposób działają m.in. zamachowcy w samochodach pułapkach.
Śledztwo w sprawie wypadku prowadzić będzie Prokuratura Okręgowa w Krakowie.
Zobacz też:
PIJANA 19-LATKA SPOWODOWAŁA KOLIZJĘ – NIE MIAŁA UPRAWNIEŃ DO KIEROWANIA
Pierwsza wypowiedź Beata Szydło po wypadku. Co powiedziała?
Borys Budka o wypadku Szydło. Kierowca seicento się nie przyznał
