“Polski rząd nie narazi bezpieczeństwa Polski i Polaków” – zadeklarował szef MSWiA.
Zrealizowanie kwestii, o jakie zabiegaliśmy, to sukces polskiego rządu. To pokazuje, że pozycja Polski w UE jest silna
-– tak szef MSWIA Mariusz Błaszczak mówił w „Gościu Wiadomości” o tekście tzw. deklaracji rzymskiej.
To konsekwencja naszej postawy podczas wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej
-– powiedział.
Pokazaliśmy, że zadaniem Polski jest zabieganie o interesy Polski, a nie jednego człowieka. Opozycja przez 8 lat grała na stanowisko dla Donalda Tuska i odnieśli sukces. Ale to sukces osobisty Tuska, nie Polski
-– mówił.
Szef MSWiA zapewniał też, że polityka rządu PiS wobec imigrantów z Bliskiego Wschodu oraz modernizacja służb mundurowych i uchwalenie ustawy antyterrorystycznej gwarantuje Polsce bezpieczeństwo.
„ Bezpieczeństwo gwarantuje nam nasza polityka rządu PiS, odmienna od polityki naszych poprzedników. Przypomnę – nasi poprzednicy otworzyli granice naszego kraju właśnie na imigrantów z Afryki, Bliskiego Wschodu i z Azji. My powiedzieliśmy, że to jest złe rozwiązanie, to jest rozwiązanie, które przynosi tragiczne rezultaty na zachodzie Europy”
— powiedział Błaszczak, który był gościem TVP.
Podkreślił, że polski rząd nie zgodzi się na przymusowe rozmieszczanie uchodźców w krajach UE .
„ Odkąd zostałem ministrem spraw wewnętrznych i administracji, mówię wprost moim partnerom podczas posiedzeń Rady Unii Europejskiej, ministrów SWiA i przedstawicielom Komisji Europejskiej, szczególnie komisarzowi ds. migracji panu Dimitrisowi Awramopulosowi, że to rozwiązanie jest złym rozwiązaniem”
— dodał minister.
Zdaniem Błaszczaka to rozwiązanie „przyciąga kolejne fale emigracji” i „służy handlarzom ludzi, którzy (…) zarabiają olbrzymie pieniądze na szmuglowaniu, na przemycaniu ludzi z Afryki czy z Azji do Europy”.
Jak mówił minister,
„ to jest problem stworzony przez Niemcy, przez kanclerz Niemiec, przez Angelę Merkel”, która w 2015 r. otworzyła granice dla imigrantów.
„ Polski rząd nie narazi bezpieczeństwa Polski i Polaków”
— zapewnił Błaszczak.
Minister podkreślił, że bezpieczeństwo Polsce gwarantuje także modernizacja służb mundurowych.
„ Jesteśmy bezpieczni również dlatego, że polskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo są profesjonalne, są wyszkolone, są dobrze wyposażone. Zapewniliśmy to wszystko poprzez uchwalenie programu modernizacji służb mundurowych – są to konkretne pieniądze, przeznaczone na trzy elementy: po pierwsze na infrastrukturę, po drugie na narzędzia, którymi służby dysponują, po trzecie na (…) podwyżki wynagrodzeń dla funkcjonariuszy, bo oni muszą być godnie wynagradzani, jeżeli mają skutecznie zapewnić nam bezpieczeństwo”
— mówił Błaszczak.
„ Wśród tych narzędzi, które mają służby, jest chociażby ustawa antyterrorystyczna, przyjęta 10 czerwca ub. roku mimo tych wściekłych protestów ze strony totalnej opozycji”
— dodał.
Szef MSWiA podkreślił, że ustawa „umożliwiła polskim służbom deportację z Polski (…) tych, którzy byli podejrzewani o związki z ideologią dżihadu, o związki z grupami, które (…) stworzyły Państwo Islamskie na Bliskim Wschodzie”.
„ Ta ustawa też umożliwiła spadek o połowę fałszywych alarmów bombowych, dlatego że na podstawie tej ustawy wszystkie karty przedpłacone muszą być rejestrowane (…). Wtedy, kiedy one muszą być rejestrowane, musi być podane konkretne imię i nazwisko, no to wtedy oczywiście łatwiej ustalić służbom tego, kto takie zagrożenie wszczynał”
— powiedział minister.
Podkreślił, że są to „bardzo dobre przepisy”.
„ Przypomnę, że o ustawie antyterrorystycznej poprzednia koalicja rządowa mówiła od 2008 r., powstał zespół antyterrorystyczny, który miał wypracować projekt tej ustawy i ten projekt nie powstał”
—dodał Błaszczak.
ansa/ PAP