Gośćmi niedzielnych “Faktów po Faktach” byli prof. Magdalena Środa oraz ks. prof. Alfred Wierzbicki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Padły gorzkie słowa na temat Kościoła.
Goście “Faktów po Faktach” mówili o kłopotach współczesnego Kościoła. Prof. Magdalena Środa przekonywała, że jest w nim za dużo polityki. – To jest problem proboszczów, w całej Polsce, w plebaniach, którzy traktują Kościół jako de facto mównicę polityczną – powiedziała. – Ostatnio głoszę takie hasło: Bóg jest wszędzie, w Kościele jest PiS – dodała.
Krytyczny wobec postaw niektórych duchownych był również ks. prof. Alfred Wierzbicki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Stwierdził, że “Kościół wpadł w pułapkę”. – Za mało w Kościele pracowaliśmy nad samym rozumieniem demokracji – przyznał. – My, duchowni, myślę, że to odnosi się do dużej części biskupów, proboszczów, a nawet profesorów, nie rozumiemy tej wartości jaką jest demokracja – kontynuował.
Podkreślił także – jak czytamy na tvn24.pl – że dopóki Kościół się z tej pułapki nie uwolni, będzie przyczyniać się do “destrukcji demokracji w Polsce”.