W siedzibie PGG, po godz. 9 rano, rozpoczęło się podpisywanie umowy sprzedaży na rzecz PGG przedsiębiorstwa KHW – poinformowała Polska Grupa Górnicza. Tak powstaje górniczy gigant zatrudniający, bagatela, ponad 43 tys. osób.
O zakończeniu procesu łączenia Polskiej Grupy Górniczej z Katowickim Holdingiem Węglowym poinformował w piątek minister energii Krzysztof Tchórzewski. W resorcie energii od dawna uważano, że połączenie obu podmiotów to ekonomiczna konieczność.
– Proces był bardzo trudny, związany z tym, że obie firmy funkcjonowały na innych układach zbiorowych, miały inne systemy wynagrodzeń. Ale jednak uratowaliśmy tysiące miejsc pracy i utrzymaliśmy stabilne wydobycie węgla energetycznego na Śląsku – mówił minister energii.
Czytaj więcej:
– Na połączeniu obu spółek zyska branża, obie spółki, ale przede wszystkim ich pracownicy. Silna firma to stabilne miejsca pracy, więcej pieniędzy na inwestycje i szersze rynki zbytu – zapewnił Krzysztof Tchórzewski.
Dodał, że połączenie ma ugruntować silną pozycję PGG na rynku.
Podkreślił, że gdyby nie udało się doprowadzić tego procesu do końca, KHW skazane byłoby na upadłość, a tysiące osób straciłoby pracę. Suma zobowiązań Holdingu sięgnęła 2,5 mld zł i spółka nie miała szans na dalsze samodzielne funkcjonowanie.
– Dlatego pomimo głosów krytyki byliśmy zdeterminowani, aby ten proces doprowadzić do końca. Nie było to łatwe, rozmowy trwały długimi miesiącami, ale dziś mamy tego efekty – powiedział Krzysztof Tchórzewski.
Zaznaczył, że wszyscy pracownicy Katowickiego Holdingu Węglowego zostaną na swoich miejscach pracy, a ich wynagrodzenie, jeśli się zmieni – to jedynie na korzyść pracowników.