Do tragicznych wydarzeń doszło w czasie meczu piłkarskiego w Johannesburgu w RPA. W wyniku wybuchu paniki tłum próbował dostać się na stadion, napierał na bramki, służby nie były w stanie zapanować nad przerażonymi kibicami. Co najmniej dwie osoby zginęły, jedna osoba jest ciężko ranna, a 16 ma lżejsze obrażenia.
Do tragicznych wydarzeń doszło w czasie meczu piłkarskiego w Johannesburgu w RPA. W wyniku wybuchu paniki tłum próbował dostać się na stadion, napierał na bramki, służby nie były w stanie zapanować nad przerażonymi kibicami. Co najmniej dwie osoby zginęły, jedna osoba jest ciężko ranna, a 16 ma lżejsze obrażenia.
Do tragicznego w skutkach wybuchu paniki doszło podczas wejścia publiczności na stadion FNB w trakcie derbowego meczu piłkarskiego między drużynami Kaizer Chiefs i Orlando Pirates. Tłum napierał na bramki wejściowe, co – jak informują lokalne media – spowodowały osoby, które chciały sprzedać lub wykorzystać fałszywe bilety. Ludzie prawdopodobnie przestraszyli się, że nie będą mogli zająć swoich miejsc i próbowali się jak najszybciej do nich przedostać. Trwa policyjne śledztwo.
Zginęły co najmniej dwie osoby, 17 zostało rannych w tym jedna ciężko. Mimo tej strasznej tragedii mecz był kontynuowany. W kwietniu 2001 roku na stadionie Ellis Park w Johannesburgu aż 43 kibiców zginęło w wyniku podobnego wybuchu paniki.
Stadion FNB to miejsce, gdzie swoje pierwsze przemówienie po wyjściu z więzienia wygłosił Nelson Mandela; w 2013 roku odbyła się tam jego ceremonia pogrzebowa. W 2010 roku stadion został przebudowany na mistrzostwa świata w piłce nożnej, odbył się tam m.in. finałowy mecz turnieju.
Prezydent nie ustępuje. Wybory 30 lipca
Groza na pokładzie samolotu. Poczuli dym, później było tylko gorzej
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!
