Home Polish Polish — mix Organizator fałszywej zbiórki na "chorego Antosia" zatrzymany

Organizator fałszywej zbiórki na "chorego Antosia" zatrzymany

227
0
SHARE

Dolnośląscy policjanci zatrzymali Michała S., organizatora fikcyjnej zbiórki na ratowanie wzroku “chorego Antosia”, który nie istnieje. Dostał zarzut oszustwa o
O sprawie głośno jest od kilku dni. Przez ostatnie miesiące na konto zbiórki płynęły setki tysięcy złotych. W internecie pojawiały informacje, że mały chłopiec ma nowotwór wzroku i potrzebne są wielkie pieniądze na ratowanie go. Te płynęły z całej Polski. Włączyli się ludzie znani i szanowani – piłkarz Robert Lewandowski z żoną wpłacili 100 tysięcy złotych. Akcję wspierali znani aktorzy, dziennikarze, gwiazdy show biznesu. W ubiegłym tygodniu pojawiły się wątpliwości. Okazało się, że Antosia nie zna nikt, kto zajmowałby się w Polsce leczeniem nowotworu, na który niby cierpiał. Nie znają go też lekarze z amerykańskiej kliniki, która miała się podjąć zabiegu ratowania wzroku. Okazało się, że taki zabieg nie kosztuje pół miliona, a mniej. Co więcej nikt, nigdy nie poznał ani Antosia ani jego rodziców. Organizatorem zbiórki okazało się przedsiębiorca Michał S. W niedzielę wydał oświadczenie. Przeprosił. Obiecał wyjaśnić całą sprawę. Zapowiedział zwrócenie pieniędzy. Jeszcze w niedzielę opublikował kopię dokumentu jakoby zwrócił pieniądze państwu Lewandowskim. Oni w specjalnym oświadczeniu potwierdzili ten fakt i zapowiedzieli przekazanie 100 tysięcy na inny charytatywny cel. – Czy dopuścił się pan oszustwa – pytaliśmy Michała S. dwukrotnie. W niedzielę i we wtorek. – Nie odpowiem na to pytanie – mówił. We wtorek zapowiedział wydanie specjalnego oświadczenia do końca tygodnia. Na razie jest w policyjnym areszcie. O jego dalszych losach zadecyduje prokuratura. Śledztwo w tej sprawie już w poniedziałek wszczęła wrocławska Prokuratura Okręgowa. Dlatego, że we Wrocławiu działa portal internetowy zrzutka.pl, który wykorzystano do oszustwa. Po ujawnieniu tej historii szefowie „zrzutki” zawiadomili prokuraturę. Zmienili też zasady organizowania zbiórek. Tak by do podobnych historii nie dochodziło więcej.

Continue reading...