Warszawska XIX-wieczna fabryka kotłów Borman i Szwede nie jest zabytkiem – tak uznał człowiek, który teraz zdecyduje o pomnikach smoleńskich przy Krakowskim Przedmieściu. Na miejscu fabryki spółkaludzi Kaczyńskiego chce zbudować 190-metrowy wieżowiec.
W październiku 2016 r. Jakub Lewicki, dziś wojewódzki konserwator zabytków, odebrał od prezydenta Dudy tytuł profesora. W marcu br. PiS -owski wojewoda Zdzisław Sipiera mianował go bez konkursu konserwatorem na Mazowszu. W zeszłym tygodniu Sipiera odebrał władzę stołecznemu konserwatorowi zabytków, który sprzeciwiał się budowie pomnika smoleńskiego przy Krakowskim Przedmieściu. I teraz…
