„Zapad 2017. Helikopter przypadkowo ostrzelał stanowisko obserwatorów. Wśród rannych są dziennikarze” – taką szokującą informację podał jeden z rosyjskich portali informacyjnych. Do tej pory ustalono, że dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. Do zdarzenia doszło najprawdopodbniej w 18 września podczas ćwiczeń wojsk rosyjsko…
„Zapad 2017. Helikopter przypadkowo ostrzelał stanowisko obserwatorów. Wśród rannych są dziennikarze” – taką szokującą informację podał jeden z rosyjskich portali informacyjnych. Do tej pory ustalono, że dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. Do zdarzenia doszło najprawdopodbniej w 18 września podczas ćwiczeń wojsk rosyjsko-białoruskich Zapad 2017. Armia rosyjska w oficjalnym oświadczeniu zaprzeczyła tym doniesieniom.
Rosyjskie media nie ujawniły źródła swoich informacji. Według nich, w wyniku zdarzenia ranni mieli zostać dziennikarze, którzy obecnie przebywają w jednym z rosyjskich szpitali. – Doszło do wybuchu co najmniej dwóch samochodów, dwie osoby są bardzo poważnie ranne, teraz hospitalizowane – podały rosyjskie media. – Ofiary to najprawdopodobniej dziennikarze, którzy obserwowali ćwiczenia Zapad 2017.
Na filmiku zamieszczonym w sieci widać wyraźnie, jak jeden ze śmigłowców odpala kierowany pocisk rakietowy „powietrze-powietrze” w kierunku, gdzie znajduje się kamera jednej ze stacji telewizyjnych. Rosyjska armia jednak tego nie potwierdza. „Wszystkie informacje, które pojawiają się w portalach społecznościowych, traktujące o dużej liczbie rannych i ostrzelaniu stanowisk dziennikarzy w dniu 18 września, wynikają z prowokacji lub głupoty danej osoby” – pojawiło się w oficjalnym oświadczeniu.
W tegorocznych manewrach wojskowych Zapad 2017, których początek datuje się na rok 1973, miało wziąć udział 12,7 tys. żołnierzy (7,2 tys. z Białorusi oraz około 5,5 tys. z Rosji), oraz 700 jednostek sprzętu.
Groźne ruchy wojsk Rosji. „To przygotowania do inwazji na Polskę!”
Szok! Rosjanie ćwiczyli atak atomowy na Warszawę
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!
