Stephen Paddock, 64-letni były księgowy, sprawca masakry w Las Vegas, w czasie której zginęło 59 osób a 527 zostało rannych, przed dokonaniem ataku przez kilka tygodni grał w tamtejszych kasynach o stawki rzędu 10-30 tysięcy dolarów – podaje NBC News, powołując się na policję i przedstawicieli jednego z kasyn.
64-latek miał kilkukrotnie stawiać 10,20 lub 30 tysięcy dolarów – wynika z danych zgromadzonych w kasynach, które mają obowiązek rejestrować zawierane zakłady lub wygrane przekraczające 10 tysięcy dolarów.
Ze zdobytych przez dziennikarzy informacji nie wynika jasno czy Paddock wygrywał, czy przegrywał – podaje NBC.
Masakra, jakiej dokonał 64-latek, to największa tego typu tragedia w historii USA. Mężczyzna popełnił samobójstwo zanim policja weszła do pokoju w jednym z hoteli, z okna którego mężczyzna strzelał do uczestników koncertu muzyki country.
W pokoju Paddocka znaleziono 23 sztuki broni palnej.
Motywy działania 64-latka nie są znane.
Odpowiedzialność za zamach wzięło na siebie Daesh – islamiści twierdzą, że Paddock przed kilkoma miesiącami przeszedł na islam. Jak dotąd służby nie znalazły jednak dowodów na to, że mężczyzna był powiązany z międzynarodowym terroryzmem.
