Home Polish — mix Niespodziewana porażka Polki na prestiżowej gali UFC w USA. Jędrzejczyk: "Odzyskanie pasa...

Niespodziewana porażka Polki na prestiżowej gali UFC w USA. Jędrzejczyk: "Odzyskanie pasa to dla mnie zadaniem numer jeden". WIDEO

205
0
SHARE

«  »Dziś płaczę, ale zaraz już płakać nie będę. Miałam wam powiedzieć, że w moich planach było wskoczenie do wyższej kategorii wagowej na jedną walkę. Ale ter…
Zawodniczka mieszanych sztuk walki Joanna Jędrzejczyk przegrała z Amerykanką Rose Namajunas i straciła pas mistrzyni UFC w wadze słomkowej. Pojedynek odbył się podczas gali UFC 217 w Nowym Jorku.
Mimo porażki wciąż jestem profesjonalistką
— powiedziała Polka.
Przyszłam tu, bo wy na to zasługujecie (dziennikarze). Mimo porażki wciąż jestem profesjonalistką. To nie sztuka pojawić się na konferencji tylko po wygranych. Trzeba się też umieć pokazać po niepowodzeniach
— zaznaczyła niedługo po walce.
Dziś płaczę, ale zaraz już płakać nie będę. Miałam wam powiedzieć, że w moich planach było wskoczenie do wyższej kategorii wagowej na jedną walkę. Ale teraz chcę odpocząć. Pracowałam ciężko podczas okresu przygotowawczego, chcę jechać do domu, do Polski. Pobyć z bliskimi. Tam też robię sporo rzeczy, które są dla mnie ważne. Porozmawiam z menedżerem, porozmawiam z Daną White. Myślę, że byłam i jestem dobrą zawodniczką dla UFC. Odzyskanie pasa to dla mnie zadanie numer jeden
— zadeklarowała.
Jędrzejczyk w swych wypowiedziach nie szukała tłumaczeń.
Nie mogę zrzucić winy na otoczkę przed walką. UFC wysyłało mnie w kilka publicznych miejsc, ale to nie zajęło aż tak dużo czasu, żeby mieć jakiś wpływ na moją postawę. Przegrałam, bo Rose zadała dobry cios. Gratuluję jej. Cieszę się, że jej się udało. Taki to był wieczór. Cody, Michael i ja wszyscy przegraliśmy. Ale jesteśmy profesjonalistami i wrócimy silniejsi
— dodała.
Zwyciężczyni pojedynku Namajunas podkreśliła, że mieszane sztuki walki to piękna dyscyplina.
Cieszę się, że mi się udało. Chcę pokazać światu, że nie trzeba się nienawidzieć, nie trzeba rzucać mięsem, żeby być mistrzem. Za dużo jest wokół nas negatywizmu. Chcę być pozytywnym światłem i być może razem zmienimy świat. Mieszane sztuki walki to piękna dyscyplina, w której ważny jest szacunek i honor. Nie możemy o tym zapomnieć. Możemy ze sobą rywalizować, ale nie musimy sobie skakać do oczu. Jestem normalną dziewczyną. Ten pas mnie nie zmieni
— oświadczyła.
Prezydent UFC Dana White przyznał, że przegrana Jędrzejczyk jest zaskoczeniem:
Jej porażka to wielka niespodzianka. Kto jest lepszy, Ronda czy Joanna? Ronda ma rekord, więc… Gdyby Joanna dziś wygrała, pozwoliłbym jej dysponować dalej o swoim losie. A tak zobaczymy. Nie wiem jakie są jej najbliższe plany. Widziałbym ją w jakiejś walce loteryjnej. Rose była cicha i spokojna, w klatce zrobiła swoje.
W sobotę niepokonana dotychczas Jędrzejczyk rywalizowała z Namajunas, która w poprzednim roku przegrała z Karoliną Kowalkiewicz. Miał być rekord, miało być kolejne łatwe zwycięstwo. Zamiast tego przyszła szokująca i bolesna porażka. Polka nie przetrwała pierwszej rundy pojedynku z Rose Namajunas w Nowym Jorku. Kobieca waga słomkowa UFC ma od dziś nową mistrzynię.
Gala UFC powróciła na centralny Manhattan po niemal dokładnie roku. 12 listopada 2016 główną atrakcją historycznej, bo pierwszej w Wielkim Jabłku takiej imprezy, było starcie Conora McGregora i Eddie Alvareza. Emocji było co niemiara, ale dla Polaków bardziej liczył się pojedynek kobiecej wagi słomkowej pomiędzy Joanną Jędrzejczyk i Karoliną Kowalkiewicz. Górą ze starcia wyszła ta pierwsza i była to dla niej czwarta skuteczna obrona mistrzowskiego pasa UFC.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>

Continue reading...