Wieczorem na osiedlu domów jednorodzinnych na łódzkich Bałutach doszło do strzelaniny — podaje ‘Gazeta Wyborcza’. Strzały oddał 21-letni policjant w kierunku swojego znajomego.
21-letni policjant z Łodzi wdał się w piątek wieczorem w kłótnię ze swoją żoną. — Próbował wyszarpnąć żonie telefon i wtedy nawiązało się połączenie ze znajomym. Znajomy słysząc krzyki przez słuchawkę przyjechał na miejsce — mówi portalowi Gazeta.pl Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Policjant podejrzewał znajomego o romans z żoną. — Przez ogrodzenie doszło między mężczyznami do utarczek słownych, następnie policjant wziął broń i zaczął strzelać. Oddał łącznie 31 strzałów — mówi nam rzecznik prokuratury.
Znajomy policjanta uciekał, został jednak lekko ranny. Były to trzy rany przestrzałowe, żadna z kul nie utknęła w ciele. Mężczyzna został już przesłuchany. W trakcie strzelaniny doszło też do uszkodzenia bramy, furtki i dwóch samochodów.
Jak podaje «Gazeta Wyborcza», sprawca strzelaniny miał we krwi 2,5 promila alkoholu. — Pan komendant natychmiast wszczął procedurę wydalenia policjanta ze służby — mówi w rozmowie z «GW» st. asp. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Prokuratura rozważa, czy postawić mężczyźnie zarzut uszkodzenia ciała, czy raczej usiłowania zabójstwa. Policjant zostanie przesłuchany po wytrzeźwieniu.
Co się z tobą stanie, jeśli przez miesiąc nie napijesz się alkoholu? Badania mówią same za siebie 21-letni policjant z Łodzi wdał się w piątek wieczorem w kłótnię ze swoją żoną. — Próbował wyszarpnąć żonie telefon i wtedy nawiązało się połączenie ze znajomym. Znajomy słysząc krzyki przez słuchawkę przyjechał na miejsce — mówi portalowi Gazeta.pl Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Policjant podejrzewał znajomego o romans z żoną. — Przez ogrodzenie doszło między mężczyznami do utarczek słownych, następnie policjant wziął broń i zaczął strzelać. Oddał łącznie 31 strzałów — mówi nam rzecznik prokuratury. Znajomy policjanta uciekał, został jednak lekko ranny. Były to trzy rany przestrzałowe, żadna z kul nie utknęła w ciele. Mężczyzna został już przesłuchany. W trakcie strzelaniny doszło też do uszkodzenia bramy, furtki i dwóch samochodów. Jak podaje, sprawca strzelaniny miał we krwi 2,5 promila alkoholu. — komendant natychmiast wszczął procedurę wydalenia policjanta ze służby — mówi w rozmowie z «GW» st. asp. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. rozważa, czy postawić mężczyźnie zarzut uszkodzenia ciała, czy raczej usiłowania zabójstwa. Policjant zostanie przesłuchany po wytrzeźwieniu.
