Zaskakujący głos ws. kontrowersyjnej nowelizacji ustawy o IPN. W ocenie byłego wicepremiera Romana Giertycha może być ona wstępem do ustawy o katastrofie smoleńskiej.
Giertych podzielił się teorią na Twitterze. «Ustawa o IPN może być wstępem do ustawy o katastrofie smoleńskiej, która zakaże mówienia nieprawdy o tym strasznym zdarzeniu. A prawdę ustali podkomisja Macierewicza…» — napisał.
Wpis zbiegł się w czasie z wywiadem Macierewicza dla Telewizji Republika. Były szef MON mówił w nim m.in. o kontrowersyjnej ustawie. Zwrócił uwagę na rzekomą «bardzo dużą» rolę Rosji w sporze z Izraelem, podkreślił też: «mówimy jasno, że każda teza sprzeczna z faktami, prawdą historyczną będzie łamaniem prawa».
Na słowa te Giertych zareagował błyskawicznie:
Nowelizacja ustawy o IPN zakłada m.in, że każdy, kto «publicznie i wbrew faktom» przypisuje polskiemu narodowi odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
O wycofanie przyjętych przez Polskę rozwiązań zaapelował premier Izraela Benjamin Netanjahu. W jego ocenie, ustawa stanowi próbę «zmieniania historii». Polski rząd zapowiada jednak, że do żadnych korekt nie dojdzie.
W jednym ze swoich wcześniejszych wpisów Giertych przyznał, że termin «polskie obozy śmierci» jest kłamstwem, ale zaznaczył, że «robić z tej ustawy bicz na zagranicznych kłamców to głupota i dyplomatyczny błąd».
Zobacz przyjazd ambasador Izraela do Pałacu Prezydenckiego: