W 2017 roku spółka Ursus osiągnęła według wstępnych danych 259 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli o 6 proc. mniej niż rok wcześniej i poniosła 4 mln zł straty netto wobec 5 mln zł zysku netto wypracowanego w 2016 roku – podał Ursus.
W 2017 roku przychody ze sprzedaży spółki Ursus spadły o 6 proc. tj. o 15 mln zł w stosunku do 2016 roku i wyniosły 259 mln zł, co, jak wyjaśnia firma, wynikało głównie ze spadku przychodów ze sprzedaży zagranicznej w ramach kontraktów eksportowych w związku z wysoką bazą sprzedaży w 2016 r. Czytaj także:
W roku 2016 przychody ze sprzedaży eksportowej wyniosły 80 mln zł, z czego 59 mln zł ( 74 proc.) stanowiła sprzedaż w ramach umów eksportowych z etiopską spółką ESC natomiast 22 mln zł ( 26 proc.) stanowiła sprzedaż w ramach umowy z tanzańską spółką NDC. Natomiast w 2017 r., w ramach umowy eksportowej z tanzańską spółką NDC spółka zrealizował sprzedaż na łączną wartość 60 mln zł.
Czytaj również:
W 2017 r. Ursus odnotował również niższe przychody ze sprzedaży krajowej o 16 proc. licząc rok do roku, co było spowodowane, jak wyjaśnia firma, opóźnieniami w realizacji wniosków o dofinansowanie w ramach programu unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, który jest podstawowym instrumentem finansowym dla polskiego rolnictwa.
W 2017 roku spółka Ursus zanotowała 4 mln zł straty netto w stosunku do 5 mln zł zysku netto osiągniętego w 2016 roku, co wynikało, jak wyjaśnia firma, m.in. ze spadku przychodów oraz z niższej rentowności kontraktów zagranicznych z uwagi na niekorzystną relację kursu dolara amerykańskiego (waluty rozliczeniowej kontraktów) w stosunku do kursu złotego, a także z dokonania korekty wartości posiadanych przez firmę udziałów i akcji w związku z przejęciem spółki LZM3 w kwocie 3 mln zł.
Ursus poinformował, że badanie jednostkowego oraz skonsolidowanego sprawozdania finansowego nie zostało jeszcze zakończone, a ostateczne wyniki finansowe za 2017 rok zostaną przekazane w odpowiednich raportach za 2017 rok, które zostaną opublikowane 30 kwietnia 2018 r.
