W Warszawie doszło do kolizji z udziałem samochodu Żandarmerii Wojskowej, w którym – zdaniem dziennikarzy – był Antoni Macierewicz. Dlaczego Macierewicz, obecnie zwykły poseł, jeździ autem ŻW?
W czwartek w Warszawie około godziny 10:00 doszło do kolizji z udziałem auta Żandarmerii Wojskowej. Według informacji dziennikarzy, w samochodzie był Antoni Macierewicz, który tuż po zderzeniu odjechał innym samochodem. Sam były minister w rozmowie z “Super Expressem” zaprzeczył kolizji.
W międzyczasie pojawiły się pytania – czemu poseł Antoni Macierewicz korzysta z ochrony i transportu ŻW.
Niezależnie od tego, czy Macierewicz uczestniczył w kolizji, czy nie, jest pewne – były szef MON ma ochronę Żandarmerii Wojskowej, a także przyznany “samochód funkcyjny”. Potwierdził nam to MON w korespondencji przesłanej w połowie kwietnia.
Przypomnijmy, że w połowie kwietnia sprawę ochrony dla Antoniego Macierewicza poruszył na Twitterze Krzysztof Truskolaski, poseł Nowoczesnej. “Właśnie pod Sejm podjechał służbową limuzyną wraz z kierowcą i ochroniarzem poseł Macierewicz. Panie premierze, kto za to płaci? Czy to samochód MON? Czy szeregowemu posłowi przysługują takie przywileje? – dopytywał poseł Truskolaski.
Antoni Macierewicz z ochroną Żandarmerii Wojskowej
Z prośbą o informacje na ten temat zwróciliśmy się do MON. Zapytaliśmy resort, czy rzeczywiście Antoniemu Macierewiczowi, jako przewodniczącemu podkomisji smoleńskiej, przysługują służbowy samochód, kierowca i ochrona.
Resort potwierdza, że Macierewicz ma ochronę. Nad bezpieczeństwem byłego szefa MON czuwa Żandarmeria Wojskowa.
Czytaj też: Antoni Macierewicz ujawnił koszty podkomisji smoleńskiej. Pochłonęła miliony Decydował Mariusz Błaszczak Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przewodniczącemu Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego z 10.04.2010 r. w Smoleńsku przysługuje pojazd funkcyjny. Decyzją ministra Mariusza Błaszczaka wobec przewodniczącego Podkomisji p. Antoniego Macierewicza ochrania Żandarmeria Wojskowa.
– poinformował nas resort. Więcej nie chciał zdradzić. “Szczegółowy sposób wykonywania czynności ochronnych jest informacją niejawną” – dowiedzieliśmy się. Na pytanie, czy podobne uprawnienia przysługiwały również poprzedniemu przewodniczącemu podkomisji Wacławowi Berczyńskiemu, resort nam nie odpowiedział.
Czytaj też: Gądek: Prezentacja “raportu technicznego” jest dowodem tylko na jedno: Macierewicz się nie poddał
Antoni Macierewicz zaprezentował długo oczekiwany raport o katastrofie smoleńskiej W czwartek w około godziny 10:00 doszło do Według informacji dziennikarzy, w samochodzie był, który tuż po zderzeniu odjechał innym samochodem. Sam były minister w rozmowie z “Super Expressem” zaprzeczył kolizji. W międzyczasie pojawiły się pytania – czemu poseł Antoni korzysta z ochrony i transportu ŻW. Niezależnie od tego, czy Macierewicz uczestniczył w kolizji, czy nie, jest pewne – były szef ma ochronę Żandarmerii Wojskowej, a także przyznany “samochód funkcyjny”. Potwierdził nam to MON w korespondencji przesłanej w połowie kwietnia. Przypomnijmy, że w połowie kwietnia sprawę ochrony dla Antoniego Macierewicza poruszył na Twitterze Krzysztof Truskolaski, poseł Nowoczesnej. “Właśnie pod podjechał służbową limuzyną wraz z kierowcą i ochroniarzem poseł Macierewicz. Czy to samochód MON? – dopytywał poseł Truskolaski. Z prośbą o informacje na ten temat zwróciliśmy się do MON. Zapytaliśmy resort, czy rzeczywiście Antoniemu Macierewiczowi, jako przewodniczącemu podkomisji smoleńskiej, przysługują służbowy samochód, kierowca i ochrona. Resort potwierdza, że Macierewicz ma ochronę. Nad bezpieczeństwem byłego szefa MON czuwa Żandarmeria Wojskowa. – poinformował nas resort. Więcej nie chciał zdradzić. “Szczegółowy sposób wykonywania czynności ochronnych jest informacją niejawną” – dowiedzieliśmy się. Na pytanie, czy podobne uprawnienia przysługiwały również poprzedniemu przewodniczącemu podkomisji Wacławowi Berczyńskiemu, resort nam nie odpowiedział.
