W końcu 2017 roku kolejowi przewoźnicy towarowi użytkowali łącznie niecałe 94,3 tys. lokomotyw i wagonów, o ponad tysiąc mniej w porównaniu do 2016 r. Planują jednak zakup prawie 300 lokomotyw oraz ponad 4000 węglarek i platform. Może to po
Dane te pochodzą z analizy Urzędu Transportu Kolejowego „Tabor kolejowy przewoźników towarowych — stan obecny i plany do 2023 r.” Uzyskał je od największych polskich przewoźników kolejowych (zestawienie według pracy przewozowej): PKP Cargo, Lotos Kolej, PKP LHS, DB Cargo Polska, CTL Logistics, Orlen KolTrans, Pol-Miedź Trans oraz PUK Kolprem.
W końcu 2017 roku badani przewoźnicy mieli na stanie 3449 lokomotyw, o 282 mniej niż w 2016 r. i o 208 mniej niż w 2012 r. (3657), w tym 2030 szt. lokomotyw spalinowych i 1419 elektrycznych.
Ich tabor liczył ponadto w końcu 2017 r. 90.849 wagonów (91.717 w 2016 r.), z czego najwięcej było węglarek — blisko 58,7 tys., platform — 13,2 tys. i wagonów krytych — 3,8 tys.
W istocie, w użytkowaniu było ich mniej, bo przewoźnicy zgłosili także wagony, które nie mogą z różnych przyczyn poruszać się po torach (np. brak aktualnych świadectw przeglądów technicznych), a także wagony niezarejestrowane w Polsce.
Według stanu na 17 kwietnia 2018 r. w bazie NVR (ang. National Vehicle Register) zarejestrowanych było 88.464 wagonów spełniających kryterium dopuszczenia do ruchu, np. sprawnych węglarek było 40,5 tys.
Średni wiek lokomotyw na koniec 2017 r. wyniósł 36,9 lat i wydłużył się o ok. 9 miesięcy w porównaniach rdr.
Wagony były nieco młodsze i średnio liczyły 30,3 lat (rok wcześniej 30,2 lat), lecz prawie połowa z nich miała 30-39 lat, a ponad 40 lat — 22 proc.
Pogarszający się od lat wskaźnik wykorzystania lokomotyw (jest to iloraz liczby eksploatowanych lokomotyw w ciągu doby do liczby dni w roku) w 2017 r. wzrósł w porównaniu do 2016 r. do 48,4 proc.
