– Dla uczciwych posłów i senatorów nie ma tam miejsca – mówił poseł PO Tomasz Siemoniak, komentując bojkot Zgromadzenia Narodowego przez parlamentarzystów swojej partii. Z kolei KOD, Obywatele RP i Ogólnopolski Strajk Kobiet nazywają uroczystości „parodią” i wzywają do udziału w konkurencyjnym Ogólnopolskim Zgromadzeniu Narodowym. W czasie organizowanych przez PiS na Zamku Królewskim uroczystych obchodów wystąpić ma prezydent Andrzej Duda.
Władze parlamentu postarały się, by nadać obchodom niezwykłą oprawę. Rocznicę ma uczcić Zgromadzenie Narodowe, czyli wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu, które rozpocznie się w piątek o godz. 12 na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Urządzono je w specjalnym namiocie, którego dostosowanie do potrzeb posłów i senatorów pochłonęło aż milion złotych. Wszystko po to, by parlamentarzyści, najwyżsi urzędnicy państwowi i zagraniczni goście wysłuchali orędzia prezydenta Andrzeja Dudy.
Problem w tym, że opozycja postanowiła zbojkotować to wydarzenie. – Uważamy, że demokracja polska jest przez PiS niszczona. Niszczone są zasady wspólnoty parlamentarnej, niszczona jest demokracja, niszczona jest wolność, dlatego nie będziemy uczestniczyć w uroczystościach, które tak naprawdę mają przykryć prawdziwą, smutną rzeczywistość 2018 roku – tłumaczył szef PO Grzegorz Schetyna. Posłowie i senatorowie Platformy w ogóle nie pojawią się na Zgromadzeniu.
