Home Polish — mix Tour de Pologne nakręca miasta. Kraków płaci ponad 800 tys zł, Katowice...

Tour de Pologne nakręca miasta. Kraków płaci ponad 800 tys zł, Katowice – 600 tys zł za przejazd kolarzy. Czy to się opłaca?

252
0
SHARE

Samorządy wydają setki tysięcy złotych, aby po ulicach ich miast przejechali kolarze. Czy marketing sportowy opłaca się gminom? ‘Trzeba wymyślić coś ekstra, a nie płacić według cennika’
Władze samorządów w pobliżu planowanej trasy najważniejszego polskiego wyścigu kolarskiego otrzymują co roku propozycję współtworzenia Tour de Pologne. W tym roku trasa TdP (wyścig odbędzie się 4-10 sierpnia) wiedzie przez województwa śląskie i małopolskie. W zamian za wsparcie finansowe organizator oferuje władzom gmin promocję miejscowości przez którą przejeżdża wyścig. Czy zaangażowanie samorządów w Tour się opłaca?
W ubiegłym roku z oferty znanego kolarza Czesława Langa, dyrektora TdP, skorzystały m.in.: Kraków (wydał ponad 730 tys. zł), Katowice (500 tys. zł), Rzeszów (300 tys. zł), Tarnowskie Góry (blisko 250 tys. zł), Zakopane (200 tys. zł) i Zawiercie (200 tys. zł). W każdym z tych miast był start lub meta jednego z etapów TdP. Dodatkowo 250 tys. zł na Tour przeznaczyło województwo małopolskie. Z kolei mniejsze miejscowości na trasie wyścigu mogły liczyć na promocję w ramach tzw. lotnych premii. Wisła zapłaciła za jej organizację 10 tys. zł, Mysłowice – 24 tys. zł, Chorzów – 24 600 zł, a Bielsko-Biała i Jastrzębie-Zdrój po 29 520 zł. Dla porównania: w tym roku Zakopane wydało na TdP 200 tys. zł, Katowice – 600 tys. zł, a Kraków – ponad 830 tys. zł.

Continue reading...