Home Polish — mix Mamy to! Polscy siatkarze pokonali Finów 3:1 i są pewni awansu do...

Mamy to! Polscy siatkarze pokonali Finów 3:1 i są pewni awansu do 2. rundy mistrzostw świata

283
0
SHARE

Broniący tytułu polscy siatkarze pokonali w Warnie Finów 3:1 (25:20,26:28,25:20,25:15) w meczu grupy D mistrzostw świata organizowanych przez Bułgarię i Włochy. Mający po trzech kolejkach na koncie komplet zwycięstw biało-czerwoni są już pewni awansu do drugiej rundy. – Najświeższe wiadomości siatkarskie. Liga Światowa. Puchar Świata. Siatkówka kobiet i mężczyzn. Kalendarz rozgrywek, wyniki, statystyki, relacje.
Polacy podkreślali, że mecz z Finami będzie dla nich pierwszym
poważnym sprawdzianem w tej imprezie, ale przeciwnicy nie okazali się
zbyt dużym zagrożeniem. Na myśl o tym spotkaniu cieszyli się
organizatorzy. Zarówno bowiem fani biało-czerwonych, jak i drużyny
“Suomi” we wcześniejszych dniach licznie stawiali się na trybunach
Pałacu Kultury i Sportu oraz żywiołowo dopingowali swoich zawodników. W
sobotę przeważali fińscy sympatycy, ale Polacy starali się im nie
ustępować głośnością i to oni w lepszych humorach opuszczali halę.
Vital Heynen postawił na niemal identyczny skład jak w meczu
otwarcia. Jedyną zmianą było wprowadzenie do “szóstki” na środku
Mateusza Bieńka w miejsce Jakuba Kochanowskiego. Trener obrońców tytułu
postawił więc na doświadczenie. Zaskoczył nieco opiekun rywali Tuomas
Sammelvuo, który zamiast chwalonego i zdobywającego wiele punktów, jak
na rozgrywającego Eemi Tervaporttiego, delegował jednak do gry
40-letniego Mikko Esko.
Pierwszy set był wyrównany tylko do stanu 7:7. Potem obrońcy tytułu
powiększali przewagę (13:9,16:10). W ataku z dobrej strony pokazywał
się Artur Szalpuk oraz Bartosz Kurek, a na środku Bieniek. Duże problemy
z przedarciem się przez polski blok miał z kolei Elviss Krastins, który
poprzedni sezon spędził w Asseco Resovii Rzeszów. Ostatni punkt w tej
odsłonie zdobył Szalpuk. Przyjmujący PGE Skry Bełchatów zaatakował z
drugiej linii.
Dobra passa Polaków w kolejnej partii trwała krótko. Zaczęli od
prowadzenia 2:0, a asem popisał się Piotr Nowakowski. Następnie jednak
Finowie zdobyli cztery punkty z rzędu. Biało-czerwoni mieli kłopoty z
przyjęciem, a w konsekwencji także ze skończeniem akcji.
Przy stanie 6:9 Fabian Drzyzga kiwnął skutecznie i jakby dał kolegom
sygnał, by uspokoić grę, która stała się chaotyczna. Przytrafiały im się
jednak kolejne błędy, na które coraz większym zdenerwowaniem reagował
Heynen. Dokonał on zmiany m.in. na ataku, ale Dawid Konarski również był
bezradny. Po punktowej zagrywce Bieńka biało-czerwoni zmniejszyli
stratę do 15:16, ale kolejne pomyłki sprawiły, że rywale znów
odskoczyli. W tej odsłonie biało-czerwoni oddali przeciwnikom po
własnych błędach 10 punktów.
Drzyzga wciąż posyłał piłki do Kubiaka, ale nie przynosiło to
rezultatu. Kapitan wlał jednak jeszcze w końcówce nadzieję w serca
kibiców, gdy przy stanie 24:24 (Polacy obronili wcześniej piłkę setową)
posłał asa. Finowie wyszli jednak z opresji, a drugiego setbola dała im
punktowa zagrywka Niko Suihkonena. Do kolejnego remisu doprowadził
Szalpuk, ale atak Krastinsa i błąd podwójnego odbicia przyjmującego Skry
pozwoliły Finom doprowadzić do wyrównania stanu rywalizacji w całym
spotkaniu. Z ostatnią decyzją sędziego Polacy nie chcieli się przez
pewien czas pogodzić.
Przegranie partii wyraźnie ich jednak zmobilizowało. W dwóch
kolejnych nie pozwolili już więc przeciwnikom na nawiązanie walki i były
one dość jednostronne. Pierwszoplanową postacią w ekipie Heynena był
dalej Szalpuk, którego w zdobywaniu punktów wspierali Kurek, Kubiak i
Drzyzga.
Belgijski szkoleniowiec wpuszczał na podwójną zmianę w obu tych
odsłonach rozgrywającego Grzegorza Łomacza i Konarskiego. Polacy
punktowali nawet przy niekonwencjonalnych zagraniach. W czwartym secie,
przy prowadzeniu 13:7 Kurek zdobył punkt po rozegraniu… Nowakowskiego.
Mimo dużej przewagi jego zespołu Heynen w końcówce ostatniej odsłony
wziął na bok Kubiaka i długo mu przekazywał swoje uwagi, a kapitan
biało-czerwonych słuchał go z poważną miną. Mecz zakończył zaś zbiciem
Konarski.
Szalpuk zgromadził 19 punktów, a Bieniek 14. Najlepszy pod tym względem po stronie rywali był Samuli Kaislasalo – 14 pkt.
Wcześniej biało-czerwoni wygrali z Kubańczykami 3:1, a z Portorykańczykami 3:0.
W niedzielę mają dzień przerwy, a w poniedziałek zmierzą się z Irańczykami, którzy po trzech kolejkach również są niepokonani.
Polska – Finlandia 3:1 (25:20,26:28,25:20,25:15) Polska: Piotr Nowakowski, Michał Kubiak, Artur Szalpuk, Bartosz
Kurek, Mateusz Bieniek, Fabian Drzyzga, Paweł Zatorski (libero) oraz
Grzegorz Łomacz, Dawid Konarski, Jakub Kochanowski, Aleksander Śliwka Finlandia: Mikko Esko, Niko Suihkonen, Elviss Krastins, Tommi
Siirila, Sauli Sinkkonen, Samuli Sinkkonen, Samuli Kaislasalo, Lauri
Kerminen (libero) oraz Eemi Tervaportti, Antti Ronkainen, Henrik
Porkka

Continue reading...