Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo pokonali w półfinale debla wielkoszlemowego US Open Tunezyjczyka Maleka Jaziriego i Mołdawianina Radu Albota 7:6 (7-3), 3:6,6:3.
Kubot był już mistrzem Australian Open 2014 (ze Szwedem Robertem Lindstedtem) i zeszłorocznego Wimbledonu (z Melo). Teraz jest blisko trzeciego wielkoszlemowego trofeum.
Przed turniejem niewiele wskazywało na to, by Polak miał na to szanse. W poprzednim sezonie wraz Melo zdominował rywalizację deblistów. Na trawie nie przegrali ani jednego spotkania, triumfując w trzech turniejach (s-Hertogenbosch, Halle, Wimbledon), zwyciężali też na mączce i kortach twardych. Byli najlepszą parą sezonu, jeszcze na początku tego roku byli współliderami deblowego rankingu ATP.
W tym roku grali jednak mniej skutecznie. Zwyciężyli w turniejach w Sydney i Halle, ale nie obronili innych tytułów, w dużych turniejach odpadali przed finałem – w Australian Open w ćwierćfinale, w Rolandzie Garrosie w III rundzie, w Wimbledonie w II. W efekcie wypadli z pierwszej dziesiątki rankingu deblistów. W Nowym Jorku byli rozstawieni z siódemką, ale przyjeżdżali w średnich humorach – w czterech turniejach w Ameryce Północnej wygrali jeden mecz.