Tragedia w miejscowości Łąki pod Radzyminem (woj. mazowieckie). W wypadku zginął ok. 40-letni paralotniarz. Na razie nie wiadomo dlaczego doszło do tragedii. Jak informuje RMF24, możliwe, że paralotnia miała zdeformowane skrzydło. Przyczyny śmierci mężczyzny wyjaśnia prokuratura.
Tragedia w miejscowości Łąki pod Radzyminem (woj. mazowieckie). W wypadku zginął ok. 40-letni paralotniarz. Na razie nie wiadomo dlaczego doszło do tragedii. Jak informuje RMF24, możliwe, że paralotnia miała zdeformowane skrzydło. Przyczyny śmierci mężczyzny wyjaśnia prokuratura.
Jak poinformowała komenda stołeczna policji, do wypadku doszło o godz. 17.20 w miejscowości Łąki pod Radzyminem. Paralotniarz spadł na otwartą przestrzeń. Nie miał przy sobie dokumentów. Na miejsce wezwano policję i karetkę pogotowia.
Zmarły to mężczyzna w wieku 40-45 lat. Przez dłuższy czas był reanimowany. Reanimacja nie powiodła się. Mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyny tragicznego wypadku pod Radzyminem wyjaśni prokuratura.
Zobacz także: Chciał ominąć linię wysokiego napięcia. Paralotniarz runął na ziemię
Tragedia pod Opolem. Mężczyzna runął na ziemię
Myszków. Paralotniarz wylądował na jadącym samochodzie
