Około 30 tysięcy gdańszczan wzięło w niedzielę 11 listopada udział w XVI Paradzie Niepodległości. Było pięknie, barwnie, uroczyście, a przede wszystkim godnie i spokojnie. Na zakończenie wykonano historyczne zdjęcie gdańszczan.
Takich tłumów na Paradzie Niepodległości jeszcze w Gdańsku nie było. To wydarzenie na zawsze zapisze się na kartach historii miasta. Nic dziwnego, tym razem i okazja była wyjątkowa: świętowano 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości. Każdy chciał wziąć w tym udział. – Jest tak was wielu, dziękuję – nie krył entuzjazmu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (53 l.). – To cudowne patrzeć na te uśmiechnięte twarze. Chyba pobiliśmy rekord. Dziś urodziny Polski, a jak urodziny to musi być zdjęcie na pamiątkę, dla następnych pokoleń.
I takie zdjęcie wykonano wszystkim, którym udało się zgromadzić na Długim Targu i ul. Długiej. Fotografia trafi do Muzeum Gdańska. – Dzisiaj pokazujemy, że patriotyzm XXI wieku to patriotyzm otwarty, uśmiechnięty, bez względu na różnice, bo dziś różnice nie są ważne, by być wspólnotą, a jak się różnić to pięknie – mówił prezydent miasta.
Gdańską paradę zorganizowało Stowarzyszenie SUM. Biało-czerwony, rozśpiewany pochód na czele z legionistami Piłsudskiego (w roli marszałka Florian Staniewski) wyruszył z Podwala Staromiejskiego, by dotrzeć na Długi Targ. Nie zabrakło flag, szalików w narodowych barwach, zabytkowych pojazdów, żołnierzy z różnych epok historycznych i mieszkańców wiwatujących na cześć niepodległej ojczyzny.
Odpalili race podczas marszu w Warszawie. Szuka ich policja
Tak Polacy świętują niepodległość. Oto Wrocław