Rafał Trzaskowski otrzymał w I turze najsłabszy wynik spośród kandydatów PO na prezydenta.
Kandydat KO na prezydenta zdobył w I turze wyborów prezydenckich 30,34 proc. głosów.5 lat temu Bronisław Komorowski 33,77 proc. Czy można zatem mówić o sukcesie prezydenta Warszawy? – Komorowski był w innej sytuacji, ponieważ był urzędującym prezydentem, natomiast Rafał Trzaskowski jest kandydującym na urząd prezydenta. Jeżeli popatrzymy, jak kształtowały się sondaże, w jakim kierunku one szły, to ten wynik 30-procentowy jest bardzo dobrym wynikiem – powiedział portalowi tvp.info poseł KO Mirosław Suchoń.
Prezydent Andrzej Duda zdobył o ponad 2,5 mln głosów więcej niż główny konkurent, z którym zmierzy się w drugiej turze. Zdobył o blisko 3,3 mln…
– Wynik, który uzyskał Rafał Trzaskowski, jest wynikiem słabym, najsłabszym od roku 2005, jeśli chodzi o pierwszą turę wyborów prezydenckich po stronie Platformy Obywatelskiej. Bez wątpienia jest to efekt fatalnej kampanii wyborczej, którą prowadził Trzaskowski, uciekając się do kłamstw, półprawd, konfabulacji, jak i przyjęcie bardzo ostrego kursu wobec Prawa i Sprawiedliwości i Andrzeja Dudy, co bez wątpienia było decyzją Borysa Budki – skomentował narrację opozycji i sympatyzujących z nią mediów poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński.
W 2005 roku ówczesny kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Donald Tusk zdobył w I turze 36,33 proc. głosów. Pięć lat później Bronisław Komorowski uzyskał aż 41,54 proc. głosów, a w 2015 roku 33,77 proc. Frekwencja wyniosła wówczas 48,96 proc., podczas gdy wczoraj 64,4 proc.
– Pamiętajmy o tym, że Rafał Trzaskowski stał się kandydatem na prezydenta w okolicach 10 maja, więc było trochę mało czasu, żeby ta kampania dotarła pod strzechy, czyli żeby Rafał Trzaskowski dotarł do tylu miejsc, w ilu był Bronisław Komorowski na progu wyborów 2015 roku – tłumaczył poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Poncyljusz.
