Były naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt uważa, że mieszkający w Rosji Żydzi powinni opuścić ten kraj. Jak ocenił w rozmowie z ‘The Guardian’, społeczność żydowska może stać się kozłem ofiarnym w obliczu trudności i niepowodzeń Rosji związanych z wojną w Ukrainie.
– Kiedy patrzymy wstecz na historię Rosji, zawsze gdy system polityczny był w niebezpieczeństwie, widzieliśmy, jak rząd próbuje przekierować gniew i niezadowolenie mas na społeczność żydowską – powiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikiem « The Guardian » były wieloletni naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt.
REKLAMA
– Widzimy rosnący antysemityzm, podczas gdy Rosja wraca do nowej wersji Związku Radzieckiego i ponownie stopniowo opada żelazna kurtyna. Dlatego uważam, że najlepszą opcją dla rosyjskich Żydów jest wyjazd – dodał.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Pinchas Goldschmidt przed kilkoma miesiącami opuścił Rosję w związku z odmową poparcia dla wojny w Ukrainie.
– Wywierano presję na przywódców społeczności, aby poparli wojnę, a ja odmówiłem. Złożyłem rezygnację, ponieważ kontynuowanie funkcji naczelnego rabina Moskwy byłoby problemem dla społeczności z powodu represji podjętych wobec dysydentów – stwierdził w rozmowie z « The Guardian ».
W Rosji żyje obecnie ok. 165 tys. Żydów.
Zobacz wideo Jaka będzie przyszłość paktu senackiego?
Wojna w Ukrainie. « UE nie chciała irytować Rosji »
Tymczasem ambasador Ukrainy przy Unii Europejskiej Wsewołod Czencow stwierdził w piątkowej rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką, że wojna rozpętana przez Rosję w Ukrainie zmieniła Unię Europejską w pozytywnym sensie i udało się uciszyć głosy tych, którzy godzili się na ustępstwa wobec Kremla.