Home Polish — mix Prekursor metody in vitro w Polsce ostro odpowiada Braunowi. "Nie można słuchać...

Prekursor metody in vitro w Polsce ostro odpowiada Braunowi. "Nie można słuchać tych bzdur"

148
0
SHARE

– Jak można komentować bzdury, które plótł? – odpowiada na słowa Grzegorza Brauna prof. Marian Szamatowicz, prekursor metody in vitro w Polsce. Lekarz po raz pierwszy przeprowadził zabieg zapłodnienia pozaustrojowego w 1987 roku. I, jak zapewnia, ma kontakt z osobą urodzoną dzięki tej metodzie leczenia niepłodności.
W środę w Sejmie odbyło pierwsze czytanie projektu o finansowaniu metody leczenia niepłodności in vitro z budżetu państwa. Podczas debaty głos zabrało kilkudziesięciu parlamentarzystów, w tym przedstawiciel Konfederacji Grzegorz Braun, który wnioskował o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Wypowiedź posła brzmiała skandalicznie, a argumenty, których używał w trakcie, nie mają nic wspólnego z wiedzą medyczną, co skomentował już w mediach prekursor metody in vitro w Polsce.
REKLAMA

Zobacz wideo Rozenek wygłosiła mowę w Sejmie. « Mam nadzieję, że ‘tak’ tej ustawie powie Pan Prezydent »
Prof. Szamatowicz ostro odpowiada Braunowi. « Nie można słuchać tych bzdur »
Profesor Marian Szamatowicz, który w 1987 roku przeprowadził pierwszy zabieg zapłodnienia in vitro w szpitalu w Białymstoku, komentował słowa Brauna na antenie TVN24. Przyznał, że « miał ochotę opluć telewizor ». – Wtedy kiedy występował pan Braun – stwierdził. – Jak można komentować bzdury, które plótł? – dopytywał ekspert.
 Jest to choroba, chorobę trzeba leczyć, to jeden ze sposobów leczenia niepłodności. Za in vitro przyznano nagrodę Nobla. A tu wychodzi takie poseł Braun i wygaduje bzdury. Nie można tego słuchać

– ocenił lekarz. Opowiedział również o tym, że ma kontakt z Magdaleną, pierwszą osobą urodzoną w Polsce dzięki metodzie in vitro. Braun wystąpił przeciwko procedurze in vitro. Skandaliczne słowa o « rampie oświęcimskiej »
Przypomnijmy oburzającą wypowiedź Brauna, w której personalnie zaatakował ginekologa-położnika. – Miałem okazję poznać ojca polskiego in vitro, profesora Szamatowicza w zagłębiu in vitro białostockim. Widziałem tę selekcję dokonywaną na moich oczach. Nie na rampie oświęcimskiej, to było małe szkiełko laboratoryjne. Dokonywał tej selekcji zootechnik. Może nie wszyscy państwo wiecie, że z uwagi na koszta zatrudnia się w realizacji tej procedury osoby niekonieczne legitymujące się jakimkolwiek dyplomem medyka od ludzi – przekonywał Grzegorz Braun.

Continue reading...