Krzysztof B., który dzień przed wyborami parlamentarnymi groził detonacją ładunku na Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej, usłyszał zarzut.
14 października ubiegłego roku w Warszawie Na Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej wszedł mężczyzna, który groził, że dokona detonacji ładunku wybuchowego. Do stolicy przyjechał pociągiem z Lublina, tego samego dnia. Na początku zachowywał się jak turysta, spacerując wokół pomnika i robiąc zdjęcia. Później wszedł na schody i zagroził detonacją ładunku.
Do zdarzenia doszło w trakcie ciszy wyborczej, dzień przed wyborami parlamentarnymi. Z powodu zagrożenia ewakuowano wszystkich z Placu Piłsudskiego, a teren przyległy został wyłączony z ruchu.
Krzysztof B. został zatrzymany przez policjantów.