Daniel Obajtek w dalszym ciągu nie stawił się na komisji ds. afery wizowej. Nie przyszedł również na poniedziałkowe przesłuchanie w prokuraturze. Mimo to były prezes Orlenu chętnie występuje na antenie.
Daniel Obajtek w dalszym ciągu nie stawił się na komisji ds. afery wizowej. Nie przyszedł również na poniedziałkowe przesłuchanie w prokuraturze. Mimo to były prezes Orlenu chętnie występuje na antenie. Podczas rozmowy w Telewizji Republika kandydat w wyborach do PE zaliczył niemałą wpadkę.
Na poniedziałek 3 czerwca były prezes PKN Orlen został wezwany do prokuratury. Przez ostatnie tygodnie pozostawał jednak nieuchwytny dla służb, które chciały wezwać go na przesłuchanie. On sam twierdzi, że wcale się nie ukrywa, a na dowód publikuje zdjęcia z różnych miejsc w Podkarpaciu. O żadnych wydarzeniach jednak nie informuje wcześniej.
„Daniel Obajtek zwrócił się do pełnomocnika, aby ten podjął działania mające na celu usprawnienie formalno-prawnej komunikacji oraz organizację czynności procesowych“ – poinformował nas sztab polityka.