‘Jak się to stanie?’ Maryja nie pyta o to, czy to się stanie, ale ‘jak’. Bóg dokonuje w historii ludzi rzeczy niemożliwych. Maryja to wie. Nie wątpi w Bożą interwencję. Ona chce raczej zrozumieć ‘jak’, aby przyjąć i przygotować się na Jego działanie.
‘Jak się to stanie?’ Maryja nie pyta o to, czy to się stanie, ale ‘jak’. Bóg dokonuje w historii ludzi rzeczy niemożliwych. Maryja to wie. Nie wątpi w Bożą interwencję. Ona chce raczej zrozumieć ‘jak’, aby przyjąć i przygotować się na Jego działanie.
Z ewangelii wg św. Łukasza: W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ».
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię.